Turystów odwiedzających Lublin, w samym jego sercu, wita brud i grupy osób przesiadujące w rejonie deptaka z alkoholem w ręku. Zdarza się, że ktoś śpi na ławce, a tuż obok w donicach z drzewami można znaleźć butelki po piwie czy wódce. Miasto tłumaczy, że dokłada wszelkich starań, aby takie sytuacje eliminować.
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei przerwali niebezpieczną zabawę dwóm nastolatkom. Chłopcy na torach układali kamienie i butelki przed nadjeżdżającym pociągiem.
Jedynie jedna z siedmiu osób, które zasiadły na ławie oskarżonych za zakłócanie Marszu Równości w Lublinie, została skazana. Pozostałych sześć sąd uniewinnił. Brak bowiem było wystarczających dowodów wskazujących na popełnienie przez te osoby zarzucanych im czynów.
Matka sześciorga dzieci, a także sześć innych osób odpowie przed sądem za próbę zablokowania Marszu Równości. Usiłowali tego dokonać rzucając butelkami i kamieniami w uczestników tęczowego pochodu a także w zabezpieczających zgromadzenie policjantów.