Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej było przyczyną zderzenia dwóch pojazdów na ul. Nałęczowskiej w Lublinie. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń ciała.
W ostatnim czasie na rondzie z pniakiem, które słynie z licznych wypadków i kolizji, był względny spokój. Kierowcy zachowywali ostrożność i przede wszystkim zwracali uwagę na oznakowanie. Jednak do czasu.
Rondo to słynie z bardzo dużej liczby wypadków i kolizji. Za każdym razem przyczyną jest jazda bez zwracania uwagi na oznakowanie. Nie inaczej było dziś wieczorem.
Kilkukrotnie powtórzone oznakowanie, dodatkowo wyróżniające się znaki i liczne czerwone linie na jezdni znów okazały się niewidoczne. Na rondzie z pniakiem doszło do kolejnego zderzenia pojazdów.
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut, jakie miało miejsce minionej nocy w Lublinie. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała.