Kariera samorządowca legła w gruzach po tym, jak wpadł na kradzieży ciągnika rolniczego oraz posiadaniu narkotyków. To był jednak dopiero początek jego problemów. Prokuratura wskazuje na liczne oszustwa, w które zamieszana była również jego żona.
Sąd nie miał wątpliwości, co do winy Marka G., oskarżonego o kradzież maszyn rolniczych i posiadanie narkotyków. Mężczyzna przyznał się również do wszystkiego. Trwa śledztwo w kolejnej sprawie z nim związanej.
Kiedy wyszło na jaw, kto stoi za kradzieżą ciągnika rolniczego, o sprawie stało się głośno w całym kraju. Okazało się również, że sprawca posiadał przy sobie narkotyki.
Początkowo władze spółki chciały, aby Marek G. sam zrzekł się stanowiska. Zanim jednak to nastąpiło, zareagował wicepremier Mateusz Morawiecki.