Ujawnienie wyłącznika tachografu w ciężarówce z Bułgarii było efektem przeprowadzonej kontroli przez inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Inspektorzy zdecydowali się na zatrzymanie do kontroli ciężarówki, którą przewożony był ładunek o wadze 10 ton, składający się z piecyków kąpielowych. Pojazd zmierzał na Białoruś.
Kierowca bośniackiej ciężarówki przewożącej na Białoruś tekstylia, wprawdzie posiadał zezwolenie jednorazowe uprawniające go do przejazdu tranzytem przez Polskę, to dokument ten był niewypełniony, a przez to nieważny.
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie w czterech kontrolowanych ciężarówkach, należących do tej samej mołdawskiej firmy, ujawnili cztery wyłączniki tachografów. Tego samego dnia kolejny, piąty wyłącznik, ujawniony został w tureckim pojeździe.
Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego podczas kontroli rosyjskiej ciężarówki ujawnili, że jej kierowca nie posiadał wymaganego przepisami dokumentu. Pojazd trafił na parking, zaś transport będzie będzie mógł być kontynuowany po okazaniu nowego, ważnego dokumentu i wpłaceniu 12 000 zł kaucji.
Litewski przewoźnik zdecydował się zainstalować w swoim samochodzie ciężarowym nielegalny, bardzo nowatorski, wyłącznik tachografu. Transportując ser z Grecji na Litwę został zatrzymany w nocy na terenie powiatu radzyńskiego. Teraz przewoźnik, aby kontynuować swą podróż musi uiścić kaucję na poczet grożącej mu kary pieniężnej, a także zapłacić za przywrócenie tachografu do wymagań ustawowych.