Przedwczoraj wieczorem do Jeziora Izdebno stoczył się samochód osobowy i zatonął. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Auto zostało wyciągnięte ze zbiornika wodnego wczoraj rano.
Sporej kary może spodziewać się mężczyzna, który wybrał się na ryby nad jedno z jezior. Zabrał ze sobą aż pięć wędek, z każdej z nich korzystał. Jednak to nie wszystko.
Po kłótni kobieta postanowiła pójść spać. Położyła się razem z dzieckiem w łóżku. Jednak w pewnej chwili dostrzegła partnera trzymającego w ręku nóż. Zdołała osłonić syna swoim ciałem, kiedy mężczyzna zaatakował.
Po południu z Jeziora Bialskiego koło Parczewa wyciągnięto zwłoki mężczyzny, który utonął. Obecnie trwają poszukiwania jego kolegi, którego również od dłuższego czasu nikt nie widział.