Pochodzący z naszego regionu duchowny odpowiadał przed sądem za zgwałcenie i wymuszenie innej czynności seksualnej na młodej parafiance. Sąd nie miał wątpliwości co do jego winy. Duchownemu groziło do 12 lat więzienia, usłyszał znacznie niższą karę.
Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że stomatolog kazał im zamknąć oczy i otworzyć usta. Następnie "ocierał się o nie kroczem" oraz "zbliżał krocze do ich twarzy", jedną z nich zmusił do seksu oralnego. Grzegorzowi T. groziło dwanaście lat pozbawienia wolności, został skazany na niecałe trzy lata. Odwołał się od wyroku.
Niewiele brakowało, a sprawca tego niezwykle okrutnego zabójstwa pozostałby nieznany. Sprawą zajęli się jednak policjanci z "Archiwum X". Ustalili, że zbrodni dokonał mężczyzna zatrzymany za zgwałcenie własnej żony. Decyzją sądu ma on pozostać w więzieniu do osiągnięcia 94 lat życia.
W środę przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w sprawie mężczyzn oskarżonych o doprowadzenie małoletnich poniżej 15 lat do obcowania płciowego. Z uwagi na charakter czynów, jak też dobro pokrzywdzonych, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Jak wyjaśniała jedna z pokrzywdzonych, kiedy usiadła na fotel dentystyczny, lekarz kazał jej zamknąć oczy i otworzyć usta. Następnie zmusił ją do seksu oralnego. Kolejne kobiety zeznawały, że "ocierał się o nie kroczem" oraz "zbliżał krocze do ich twarzy". Sąd skazał dentystę na karę pozbawienia wolności.