Za zgwałcenie dwóch kobiet oraz zabójstwo jednej z nich Waldemar Ch. został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Oznacza to, że ma pozostać w więzieniu do osiągnięcia 94 roku życia. Mężczyzna wnioskował jednak o uniewinnienie. Nic mu to nie dało.
Policjanci z Janowa Lubelskiego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zgwałcenie młodej kobiety, 31-latek wioząc ją w aucie, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. We wtorek sąd zadecyduje o dalszym jego losie. Za zgwałcenie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie 17-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna na swoim koncie ma usiłowanie rozboju, rozbój, nakłanianie do zażycia narkotyków oraz zmuszenie do innej czynności seksualnej i zgwałcenie. Nastolatek usłyszał już zarzuty w prokuraturze. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Kiedy wyszedł z więzienia, zapewniła mu dach nad głową. Rzucił się na nią z pięściami, gdyż nie chciała mu dać 100 zł na alkohol. Następnie zgwałcił starszą kobietę, zabrał jej pieniądze i uciekł.
Niewiele brakowało, a sprawca tego niezwykle okrutnego zabójstwa pozostałby nieznany. Sprawą zajęli się jednak policjanci z "Archiwum X". Ustalili, że zbrodni dokonał mężczyzna zatrzymany za zgwałcenie własnej żony. Decyzją sądu ma on pozostać w więzieniu do osiągnięcia 94 lat życia.