33-letni mieszkaniec Lublina jechał samochodem wspólnie z 32-latką. Oboje zostali zatrzymani do kontroli na ul. Zana w Lublinie. Para miała narkotyki. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 450 gramów marihuany i dopalaczy.
Lubelscy wywiadowcy zatrzymali do kontroli pojazd, którego kierowca podejrzanie jeździł po jednym z lubelskich osiedli. Jak się okazało, mundurowi mieli nosa. Mężczyzna posiadał niemal 150 gramów dopalaczy. Dodatkowo okazało się, że był poszukiwany i posiada zakaz kierowania pojazdami.
W porównaniu z 2018 rokiem wyraźnie spadł odsetek uczniów ostatnich klas szkół ponadpodstawowych sięgających po alkohol, narkotyki i dopalacze - wynika z badania przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej wraz z Krajowym Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Rośnie natomiast zagrożenie uzależnieniem od internetu oraz liczba nastolatków mających myśli samobójcze.
Sprzedawali dopalacze po zażyciu których dwie osoby zmarły, a wiele innych trafiło do szpitali. Akt oskarżenia w tej sprawie liczy blisko 600 stron.
Przyniósł kolegom żółte tabletki. Po ich spożyciu jeden 17-latek zmarł, drugi trafił do szpitala. Marcel G. zapewniał, że nie był dilerem, sąd jednak nie uwierzył w jego słowa.