Nawet o blisko pół metra wzrósł poziom rzek w Lublinie i okolicach. Obecnie sytuacja już się ustabilizowała i z godziny na godzinę wody powinno ubywać.
Rosnące przy rzece Czerniejówka drzewa zostały oznaczone, co wzbudziło niepokój okolicznych mieszkańców. Jak wskazują, przeznaczono je do wycinki. Ustaliliśmy, że owszem inwestor chciał się ich pozbyć, jednak miasto nie wyraziło pełnej zgody.
W najbliższym sąsiedztwie przepływających przez Lublin rzek: Czechówki, Bystrzycy oraz w korycie Czerniejówki na dobre już zamieszkały bobry. Od kilku lat spotyka się tu coraz więcej pojedynczych osobników, zaś ślady ich działalności są bardzo dobrze widoczne i zaczynają być coraz dotkliwsze oraz kosztowniejsze.
Od pewnego czasu w Lublinie można zaobserwować destrukcyjne działanie bobrów w kilku lokalizacjach. Chodzi głównie o niszczenie miejskich drzew, a także budowanie żeremi, które sprawiają, że pobliskie im tereny zalewa woda. Jak ustaliliśmy, sytuacja z tymi zwierzętami jest...patowa.
Mężczyzna na wózku inwalidzkim poruszał się ścieżką wzdłuż rzeki. W pewnym momencie spadł z wysokiej skarpy do wody. Na pomoc ruszyły służby ratunkowe.