Intensywne opady deszczu sprawiają, że lubelskie rzeki coraz szybciej przybierają. Niepokojąco prezentuje się stan wody w Bystrzycy oraz Czechówce. Na terenie powiatu lubelskiego doszło do lokalnych zalań i podtopień, interweniowali strażacy.
Nie przeszkadza im ani ruch pojazdów na kilkupasmowej al. Solidarności, ani też spacerujące w pobliżu osoby. Bobry zadomowiły się w Czechówce i powalają pierwsze drzewa.
Społeczna Straż Rybacka w Lublinie przeprowadziła wczoraj kontrole wędkarzy łowiących ryby nad Bystrzycą i Czechówką. Odnotowano trzy wykroczenia.
Dużo szczęścia miała kobieta kierująca oplem, która swoją jazdę zakończyła w rzece. Wcześniej pojazd ominął cztery drzewa.
Dzięki szybkiej reakcji świadka i pomocy policjantów udało się uratować rowerzystę, który wpadł do rzeki. Mieszkaniec Lublina prawdopodobnie dostał ataku padaczki podczas jazdy rowerem.