W niedzielę po południu w jednym z bloków w Lublinie zabarykadował się mężczyzna i zagroził, że wysadzi mieszkanie. Na miejscu interweniowali policyjni negocjatorzy oraz antyterroryści.
Postanowili wyrównać rachunki, więc sięgnęli po nielegalnie posiadaną broń. Zaczęli ostrzeliwać domy. Pierwsi z podejrzanych już usłyszeli zarzuty.
W sprawę napadu na lubelskiego jubilera zamieszanych jest więcej osób. Pomagali oni sprawcom m.in. w przygotowaniach jak też później, w upłynnianiu łupu.
W Lublinie trwają działania policyjnych antyterrorystów. Jedno z aut zostało w brawurowy sposób zatrzymane na ul. Nowy Świat. Czynności wciąż są prowadzone.
Przez kilka godzin trwała akcja policji na parkingu lubelskiej Castoramy. W samochodzie znajdowały się granaty. Na szczęście atrapy.