Jeden z mężczyzn zwrócił się do prezydenta Puław, aby miasto wypłacało mu co miesiąc 2 tys. zł na opłaty. Dodatkowo chciał otrzymać 1,8 tys. zł na dwie pary okularów i 350 zł na badania lekarskie. Żądania określono jako absurdalne, niesprawiedliwe i dzielące społeczeństwo.