Ciąg pieszo-rowerowy ma ok. 1,6 km długości i 2,5 metra szerokości oraz posiada nawierzchnię bitumiczną. Ma zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.
Inwestycja ma zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Na tej drodze dość często dochodzi bowiem do groźnych wypadków, część z nich zakończyła się tragicznie w skutkach.
Po kolejnym, tragicznym w skutkach wypadku, w którym zginęła 18-letnia rowerzystka, mieszkańcy w akcie desperacji postanowili zablokować drogę krajową. Wówczas obiecano im budowę chodnika. Prace ruszą jesienią.
Po dwóch tygodniach oczekiwania naprawiona zostanie zniszczona jezdnia na zjeździe z al. Witosa w stronę ronda przy Makro. Przez dwie godziny kierowcy będą musieli korzystać z objazdów.
Tylko w tym tygodniu w tym miejscu doszło do kilkunastu kolizji. We wtorek uszkodzonych w nich zostało łącznie 10 pojazdów. Za każdym razem sytuacja wygląda tak samo.