Za dużo wypił i zaczął być agresywny. Kiedy pozostali chcieli go uspokoić, poszedł do domu po pistolet. Była to broń czarnoprochowa, na którą nie jest wymagane pozwolenie.
Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Lubartowie zapadł wyrok w sprawie jednego z urzędników starostwa powiatowego. Sędzia nie miała wątpliwości, co do winy oskarżonego. Urzędnik miał świadomie złamać prawo, aby państwowa działka trafiła w prywatne ręce.