Po poniedziałkowych nawałnicach w kraju straż pożarna odnotowała ponad 1000 interwencji. W regionie strażacy wyjeżdżali 70 razy do usuwania skutków silnego wiatru oraz nawalnych opadów deszczu. Na terenie gminy Ustrzyki Dolne pojazd osobowy został zabrany przez rwącą wodę, kierowcy nie udało się uratować.
Od wczoraj strażacy w kilku powiatach województwa lubelskiego prowadzą działania przy usuwaniu skutków wczorajszych nawałnic. Żywioł narobił najwięcej szkód w powiatach: parczewskim, radzyńskim, zamojskim, lubartowskim, krasnostawskim i bialskim.
W związku z silnym wiatrem strażacy w całym kraju otrzymali już 1831 zgłoszeń, w tym 906 w piątek 17 lutego oraz 925 od północy do godziny 6.00 w sobotę 18 lutego. Dotyczyły one głównie połamanych gałęzi i drzew. Jedna osoba została ranna.
Do godzin popołudniowych strażacy w całym kraju interweniowali ponad 300 razy w związku z intensywnymi opadami śniegu. W woj. lubelskim było to niemal 100 interwencji do godziny 16.
Minionej doby w Polsce strażacy interweniowali niemal pół tysiąca razy w związku z przechodzącym intensywnym frontem burzowym. Jedna osoba została ranna. Najwięcej zdarzeń odnotowano w woj. mazowieckim i lubelskim.