05/07/2024
690 680 960

Sytuacja kryzysowa w szpitalu w Chełmie. Lekarze odeszli z pracy na SOR-ze

Lekarze pracujący w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym chełmskiego szpitala złożyli wypowiedzenia i odeszli z pracy. Narzekali na warunki, jakie tam panują. Placówka zapewnia, że SOR cały czas funkcjonuje, choć odbywa się to w warunkach kryzysowych.

Od kilku dni otrzymujemy alarmujące sygnały dotyczące sytuacji, jaka wystąpiła w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym chełmskiego szpitala. Mianowicie chodzi o brak lekarzy, którzy to mieli odejść z placówki. Jak ustaliliśmy, rzeczywiście praktycznie cała obsada lekarska złożyła wypowiedzenia i zrezygnowała z pracy. Pozostało dwóch lekarzy, jednak tylko oficjalnie, gdyż ich także nie ma na dyżurach. Jeden z nich przebywa na zwolnieniu lekarskim, drugi zaś na urlopie.

Dyrekcja szpitala potwierdza problem z obsadą dyżurów na SOR-ze. Zapewnia jednak, że oddział cały czas pracuje i nikt nawet nie rozważa, aby było inaczej. Prowadzone były rozmowy z lekarzami, jednak nie przyniosły one rezultatu. Pomimo tego, władzom placówki udało się zabezpieczyć opiekę lekarską, choć jak przyznano, nie było to proste. Braki etatowe zostały uzupełnione lekarzami pracującymi w szpitalu.

Obecnie praca placówki, a dokładnie ciągłość funkcjonowania SOR-u, przebiega bez większych utrudnień, choć działa on w warunkach kryzysowych. Lekarze wyjaśniali, że powodem ich odejścia mają być ciężkie warunki pracy i nie wrócą dopóki nie wprowadzone zostaną zmiany.

Do sprawy odniosła się również chełmska posłanka Anna Dąbrowska-Banaszek. Jak wyjaśniła, Szpitalny Oddział Ratunkowy jest obecnie w trudnej sytuacji. Dodała, że to jedyny SOR w tej części województwa, a najbliższy znajduje się dopiero w Świdniku. Dodatkowo miejsce to jest niezwykle obciążone, w porównaniu do Świdnika przyjmuje pięć razy więcej pacjentów.

Z kolei Magdalena Musiatowicz z Narodowego Funduszu Zdrowia zapewniła nas, że dyrekcja szpitala w Chełmie została wezwana do złożenia pilnej informacji na temat zabezpieczenia personelu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana, sprawdzana jest też współpraca szpitala z innymi instytucjami systemu ochrony zdrowia, m.in. z Dyspozytornią Medyczną.

29 komentarzy

  1. Pisowskie szambo się przelało. Pisowiec przez tyle lat nie zrobił NIC!

    • Tylko jakoś wtedy nie odeszli, dopiero po pół roku rządów uśmiechniętej koalicji 13 grudnia, która to koalicja obywatelska ma tyle wspólnego z obywatelskością co miała milicja obywatelska, to chyba było zamierzone działanie, aby zachować ciągłość z pierwowzorem.

  2. No tak nie chce im się pracować leniom. Tak samo pielęgniarom. Trzeba wysłać na wschód. Jakby zobaczyli tamte warunki to z pocałowanie ręki pracowaliby w Chełmie.

  3. Dołożyć im po 100 złotych do godziny za 3 miesiące odejdą bo stwierdzą że to za mało. Niestety ten zawód jest najbardziej pazerny na pieniądze no oprócz wszelkiej maści polityków.

  4. Do Jacek H. A może wysłać na ZACHÓD , aby tam zobaczyli jakie warunki pracy oferują……

    • To niech jadą a nie tu się trzymają rękami i nogami ale pracy nie zmienią.

      • Niech jadą, ale najpierw niech spłacą studia medyczne po prywatnych stawkach.
        A nie za państwowe się wykształcić i pojechać leczyć bogatych Norwegów czy innych Szwajcarów…

    • Już widzę jak nasze lekarzyki jadą na zachód, tam się nikim nie wyręczą i trzeba pracować a stawki do kosztów życia, to niższe niż u nas, więc tylko straszą, żadnych masowych wyjazdów nie będzie. Tu mają raj na ziemi. Z dyżuru na dyżur, bo chytry każdy jeden a potem proszę mnie do głupot nie budzić i za spanie 2 lub 3 stówy za godzinę. No za spanie, to by każdy chciał mieć płacone, a nie przepraszam to dyżur. A jak się prędzej czy później zainteresują media czy prokurator, to winni wszyscy wokół a rada lekarska nie widzi uchybień. Odkąd poznałem te środowisko, to zmieniłem o nich zdanie o 180 stopni.

  5. pissowskie miasto propagandy się sypie bez zasiłków z budżetu państwa…

  6. Ludzie co wy za bzdury gadacie. Dyrektor szpitala nie zapewnią pracy sor tylko łata dziury dyżuranta mi z oddziałów. Jak wam babcia będzie przywieziona na sor a lekarz dyżurujący n oddziale będzie tam ratował komuś życie i nie zejdzie do babci też będziecie takie bzdury pisać? Jak dyrektor nie zapewnił personelu na sor to niestety ale sor trzeba zamknąć bo dyżuranta z formalnego punktu widzenia nie może być pracownikiem sor. To tak jakby Wam szef kazał w nocy pracować na dwóch etatach w dwóch innych miejscach

    • Zawsze jest to samo, wina konfliktowej dyrekcji a nie oazernych lekarzy. Szpital musi być prowadzony rozsądnie i każdy musi iść na ustępstwa. No ale to nie z lekarzami takie praktyki, my drapieżniki szczytowe mamy swoje wymagania dawaj mi za dyżur dobowy tyle co inni mają na miesiąc, bo jak nie to sobie pójdę. Ciągły szantaż, trzeba na studiach przyjmować więcej osób i się nisze zapełnia, no ale wtedy nie będzie można szantażować, bo ktoś jednak przyjdzie, więc niech zostanie po staremu. Ciągła gadka, że lekarzy brak, no ale kształcić więcej nie można, bo rozumiecie tu o jakość chodzi nie o ilość. Bajki dla naiwnych.

      • Jak chcesz prowadzić szpital rozsądnie, kiedy na wszystko brakuje pieniędzy, a personel jest praktycznie nie do zastąpienia i dyktuje warunki? Trzeba by ich przetrzymać kilka miesięcy na bezrobociu, ale to oznacza zawieszenie działalności szpitala i nie gwarantuje sukcesu – bo są inne szpitale, przychodnie, prywatna praktyka. O lekarza trzeba się bić pieniędzmi, których nie ma i nie będzie.
        Służba zdrowia jest nieuleczalnie chora. Dlatego żaden szpital nigdy nie wyjdzie na prostą. Każda zasypana dziura w budżecie uwolni kolejną falę żądań personelu, bo nigdy nie będzie tak, że „zarabiam dość”.

  7. Ale ze niby NFZ nie działa?? Przecież to taki cudowny twór na który place grube tydsiace co miesiąc. Może rudy PoWinien sprywatyzować?😂

    • Tak to sobie ułożyli

      Już dawno jest sprywatyzowana ochrona zdrowia, tylko teraz koperty zostały zastąpione wizytami prywatnymi. Potem doktor ma na oddziale swoich pacjentów z prywatnego gabinetu i im robi zabiegi na fundusz a cała resztę w swoim gabinecie. Łóżka na oddziale podzielone przez lekarską klike a szarak z izby przyjęć się dowie, że miejsc brak. Teraz bierze w łapę tylko debil a tak to proszę 300 za wizytę 3 minuty i tak kilka razy a po operacji również do kontroli i tak to się kręci.

    • On Ci może co najwyżej środki z OFE upaństwowić.

  8. ciekawe jak sor funkcjonuje bez lekarzy???? samoobsługa jest???

Dodaj komentarz