Do izby wytrzeźwień trafił sędzia jednego z sądów, którego znaleziono kompletnie pijanego na chodniku w centrum Lublina. Nie był w stanie ustać na nogach ani też określić miejsca pobytu.
Wspólnie posprzątali zaśmiecony teren i przygotowali odpady w workach do wywiezienia. Niestety, służby miejskie nie chciały zabrać odpadów. Po naszej interwencji otrzymaliśmy zapewnienie, że uda się wywieźć zebrane śmieci.