Zdarzenie miało miejsce jakiś czas temu, ale dopiero teraz na jaw wychodzą okoliczności zatrzymania polskich żołnierzy broniących granicy polsko-białoruskiej. O sprawie napisał portal onet.pl. Na tekst opisujący te wydarzenia zareagował minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na granice wysłać ekspertów,rząd i Holland. Żołnierz ugodzony nożem nie żyje!
Pawlo
Przecież oni pośrednio i bezpośrednio bronią NAS są na pierwszej lini działania. Dlaczego w patrolu nie ma SG, tylko dopiero w ocenie zdarzenia . Oni są fachowcami, a np. czolgista , zmechol czy telegrafista tylko jako wspomagający. Działali wg mnie w obronie koniecznej. A np. gdyby zachowali się inaczej i stracili broń z ostrą amunicją to co wtedy. Nawet nie chcę myśleć. Są niewinni w oparciu o różne źródła prasowe.
Na granice wysłać ekspertów,rząd i Holland. Żołnierz ugodzony nożem nie żyje!
Przecież oni pośrednio i bezpośrednio bronią NAS są na pierwszej lini działania. Dlaczego w patrolu nie ma SG, tylko dopiero w ocenie zdarzenia . Oni są fachowcami, a np. czolgista , zmechol czy telegrafista tylko jako wspomagający. Działali wg mnie w obronie koniecznej. A np. gdyby zachowali się inaczej i stracili broń z ostrą amunicją to co wtedy. Nawet nie chcę myśleć. Są niewinni w oparciu o różne źródła prasowe.