Wypadek motocyklistki w Lublinie. Przewróciła się nie chcąc wjechać w tył auta (foto)
16:21 21-06-2024 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło w piątek około godziny 8:40 na Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że na wysokości ul. Słowiczej miało miejsce zdarzenie drogowe z udziałem motocyklistki. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy, kierująca motocyklem Honda kobieta poruszała się w kierunku Felina. W pewnym momencie przewróciła się na jezdnię. Okazało się, że chciała uniknąć wjechania w tył samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.
23-latka została przetransportowana do szpitala. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez ponad dwie godziny występowały utrudnienia w ruchu.
Ewidentna wina kierowcy. Nie patrzył w lusterka.
Jaka wina kierowcy, zatrzymał się przed przejściem dla pieszych
Nie zrozumiałeś żartu.
„A ja ci powiadam, że nie rozpoznałbyś strategii nawet wtedy, gdyby wyskoczyła z krzaków i kopnęła cię w dupę.”
Andrzej Sapkowski, Chrzest ognia
„A ja ci powiadam, że nie rozpoznałbyś strategii nawet wtedy, gdyby wyskoczyła z krzaków i kopnęła cię w d..ę.”
Andrzej Sapkowski, Chrzest ognia
Nie wszyscy rozumieją Twój komentarz….
Szacun dla motocyklistki !!! Wiedziała co zrobić w takiej sytuacji.
Faktycznie szacun! Niezachowanie ostrożności, zbliżając się do przejścia, niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, bardzo możliwe, że i przekroczenie prędkości, a na koniec jeszcze wycieczka do szpitala. Wszystko książkowo!
Brawo ona, typowe zachowanie motocyklistów, wszyscy mają im zjeżdżać z drogi
Szkoda,że nie wiedziała co robi wcześniej.
Może następnym razem będzie uważniej jeździć .
Ale jak to tak???
Przecież wszystkowiedzący „Kuba” już dzisiaj napisał, że:
„Kobieta wyprzedzała motocyklistę przed przejściem tak, że go zaczepiła. Po czym zwiała”
Kuba jak długo jeszcze masz zamiar robić z siebie publicznie id!otę???
Nie czepiaj się Kuby, bywa lepszy od frania.
Franio jest filozofem i czasami warto przemyśleć jego opinie.
Pytanie tylko czy zawsze jest to ten sam „Franio” czy kolejna osoba posługująca się jego imieniem.
Kuba natomiast to stan umysłu i mega wybujałe ego!
Zwiała karetką do szpitala. Spytacie skąd wiem? Byłem tą karetką!
Sam nie widziałem, ktoś mi opowiadał.
Może się mylił?
A może kierująca (nie motocyklem) była z tych „nietykalnych”?
Nie wiem.
Kuba – nie wiem ale się wypowiem.
Weź człowieku już nie ośmieszaj się!
jesteś żałosny: kolejny nieudacznik, nie mogący przeboleć, że ktoś może mieć lepiej
Znając życie zapewne jechała przepisowo. Jak każdy kierowca ścigacza.
Bzium bzium do odciny i po hamulcach. I od nowa bziumbzium. Jakby kogoś interesowały te ich graty jak pierdzą.
Jaki ścigacz? To wygląda na zwykłą 125-tkę. Takim czymś można na kat.B jeździć, ma kilkanaście koni…
To nie umiała zahamować, tylko musiała się przewracać?
Nic nie umiała i się wy#eba#a.. proste. Od młodej laski wymagać umiejętności i wiedzy. Też coś. Dobrze, że wiedziała jak uruchomić moto… /żenada level max/
Tu oczywiście parafrazując: nie poznałbyś ironii
Do garów, a nie na motur….:)
jeżeli gotuje tak jak jeździ to lepiej nie ; ))