Dzięki czujności kobiety, która jechała drogą wojewódzką, udało się zatrzymać 58-letniego mężczyznę, który kierował renaultem "na podwójnym gazie". Okazało się, że mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu we krwi oraz posiada aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Po pijanemu i bez uprawnień do kierowania wsiadł do samochodu i ruszył w drogę. 37-latek został zatrzymany przez policjantów. Niebawem odpowie przed sądem.
Po zatrzymaniu pijany kierowca zareagował agresją. Nie stosował się do poleceń, nie chciał też poddać się badaniu alkomatem, zaś funkcjonariuszy straszył "wujkiem pracującym w policji".
Zmierzający na interwencję strażacy z Łęcznej po drodze zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę. Mężczyzna poruszał się samochodem mając ponad 4,2 promila alkoholu w organizmie.
Jechał wężykiem drogą ekspresową stwarzając duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Został zatrzymany przez załogę karetki, w której był policjant.