Policjanci ze Świdnika przyjęli kolejne zgłoszenia dotyczące oszustw. W jednym przypadku mężczyzna stracił 26 tys. złotych podczas "inwestycji" w akcje spółki, w drugim zaś zamiast telefonu, w przesyłkach była herbata i luterko.
Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Lublinie, w trakcie kontroli jeden z przesyłek, ujawnili niedozwoloną substancję. Znajdowała się ona w opakowaniach z szamponami.
W ostatnim czasie na granicy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej ujawnili niezgłoszoną gotówkę, a także kij bejsbolowy przewożony w bagażu. Z kolei w przesyłce pocztowej z pestkami dyni znajdowała się marihuana.
Mieszkaniec powiatu parczewskiego stracił prawie 2 tys. złotych, po tym jak na jednym z portali ogłoszeniowych natrafił na ofertę dotyczącą monet i odznaczeń wojskowych z czasów II RP. Mężczyzna ustalił wszelkie szczegóły ze sprzedawcą, wpłacił zaliczkę, a w zamian otrzymał paczkę z bezwartościowymi i starymi przedmiotami.