Ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie miał zatrzymany przez urszulińskich policjantów rowerzysta. Obecnie jazda rowerem w stanie nietrzeźwości zagrożona jest karą aresztu lub karą grzywny w wysokości nie niższej niż 2500 zł.
Pijany cyklista wybrał się na wieczorną przejażdżkę po mieście. Kiedy zaczął poruszać się środkiem ulicy, do tego nieoświetlonym rowerem, od razu dostrzegli go policjanci.
Policjanci zatrzymali na drodze ekspresowej S19 pijanego rowerzystę. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Tłumaczył mundurowym, że pomylił drogi i wjechał na trasę szybkiego ruchu.
Rowerzysta zwrócił na siebie uwagę patrolu policji, gdyż jechał chodnikiem. Funkcjonariusze chcieli go pouczyć, tej jednak na ich widok zareagował nerwowo. Niebawem wyszło na jaw, dlaczego.
38-letni mieszkaniec Werbkowic mając blisko 3 promile alkohol w organizmie jechał rowerem wężykiem po zaśnieżonej ulicy. Policjanci zatrzymali go i ukarali mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych.