Przy intensywnych opadach śniegu sytuacja zmienia się z minuty na minutę. Jedziecie drogą, biało. Zastanawiacie się, kiedy przejechała tędy pługosolarka, dlaczego trasa nie jest odśnieżona. Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. A to wszystko w jedyne 10 minut. Widać to na poniższych zdjęciach.
Dzisiaj przed południem z jednego z dachów w Lublinie spadły sporych rozmiarów kawałki lodu. Jak relacjonuje nasz Czytelnik, gdyby komuś spadły one na głowę, mogły doprowadzić do poważnych ran, a nawet śmierci.
Od jednego z mieszkańców ul. Nowy Świat otrzymaliśmy informację o uszkodzeniu zabytkowego muru cmentarza z okresu I wojny światowej. O sprawie powiadomiliśmy Urząd Miasta oraz Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Na drogach krajowych naszego regionu jezdnie są już czarne. W przypadku dróg wojewódzkich, sytuacja zależna jest od części województwa.
Jak przekazało Miasto Lublin od wczoraj (2 grudnia) od godzin porannych nieprzerwanie trwa akcja zimowego utrzymania miasta. W kulminacyjnym momencie w terenie pracował cały specjalistyczny sprzęt, czyli ok. 100 pojazdów i do tego brygady ręczne. Główne ulice w mieście są przejezdne, miejscami może zalegać błoto pośniegowe. Sytuacja jest stabilna, ruch odbywa się się bez zakłóceń, ale w zwolnionym tempie. Kierowców prosimy o dostosowanie jazdy do panujących warunków na drodze.