Służby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pozyskały informację, że ok. 1 tys. loginów i haseł użytkowników systemów informatycznych ARiMR jest dostępnych w sieci Darknet.
Śledztwo wykazało, że na polu o powierzchni 37 hektarów, jakie miał uprawiać radny, nie była prowadzona żadna działalność rolnicza. Tym samym nie mógł on pobierać unijnych dotacji. Marcin P. po raz kolejny stanie przed sądem.
Rolnicy zgłaszają się do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z wiadomościami SMS, jakie otrzymali od rzekomego pracownika agencji. Ma to być kolejna próba oszustwa.