„Miejskie kąpielisko” w fontannie na placu Litewskim znów oblegane. Ławki zajęte przez ubrania i buty (zdjęcia)
20:20 23-06-2019 | Autor: redakcja
Wraz z nadejściem upałów po raz kolejny pojawił się problem kąpieli w nowej fontannie na placu Litewskim w Lublinie. Praktycznie od momentu oddania jej do użytku, wiele osób zwracało uwagę na biegające w niecce fontanny i kąpiące się dzieci. Nie brakowało również osób dorosłych, które decydowały się wchodzić do wody. Wieczorami i nocami fontanna przyciągała zaś bezdomnych i osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu.
Początkowo miasto w regulaminie korzystania z placu Litewskiego nie przewidziało takiej sytuacji i nie było zakazu wchodzenia do wodotrysku. Jednak z uwagi na wiele negatywnych głosów w tej sprawie, a także groźne wypadki, do jakich zaczęło tam dochodzić, urzędnicy zmienili zdanie wprowadzając zakaz kąpieli. Wskazano jednocześnie, że fontanna służy do ochłodzenia się, a nie do kąpieli. Do tego typu rekreacji jest wiele miejsc w Lublinie, liczne baseny czy też Ośrodek Słoneczny Wrotków nad Zalewem Zemborzyckim.
Jednak pomimo wyraźnie widocznych tabliczek informujących o zakazie kąpieli, jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie nie przestał być wykorzystywany jako kąpielisko. W dniu dzisiejszym otrzymaliśmy kilka sygnałów od zniesmaczonych tym widokiem osób.
-Tyle razy był ten problem poruszany, jednak wciąż wiele osób nic sobie nie robi z zakazu kąpieli w fontannie na placu Litewskim. W niedzielę wybrałam się z grupą znajomych z innego miasta w to reprezentacyjne miejsce Lublina a tam zastaliśmy gromadę biegających dzieci. Kolejne zaś zachowywały się tak, jakby były na basenie. Obok mamusie a nawet całe rodziny, głównie zajęte plotkowaniem, niż tym co robią ich pociechy. Wszędzie krzyki i piski. Proszę sobie wyobrazić zdziwienie moich gości tym widokiem. Po prostu nie mogli uwierzyć, że to nie jest incydentalne zdarzenie, tylko tak się dzieje na co dzień – napisała do nas Pani Marta
Kolejni czytelnicy zwracali również uwagę na fakt, iż ławki na placu Litewskim zajęte były przez odzież i buty kapiących się osób. Co więcej, z ich relacji wynika, że część z tych osób nie weszło do fontanny „przy okazji” pobytu w tym miejscu. Nie brakowało bowiem osób wyposażonych w ręczniki i ubrania na zmianę dla dzieci a także prowiant.
(fot. nadesłane – Agnieszka, Marta)
Syf brud i patola… Straż miejska się opierdziela.. Idealne miejsce dla pedofilii..
Myślę że za pińćset plus powinno być stać madki by kupić dziecku bilet na basen. A nie dziecko w fontannie, a madka piwko. Do roboty darmozjad, swiniojidy.
Dajcie do wody barwnik, ktory sie utrzymuje na skórze to sie odechce kąpieli takim delikwentom…
Najzwyczajniej w świecie ogrodzic metalowa kratą. Bez zabaw, gadania i tlumaczen. Będzie kratą do czasu gdy bydło przestanie się myć.
Co za problem ukarać tych ludzi mandatami. Jak kosza hajs w całym śródmieściu za parkowanie nie będą mieli problemu z wypisaniem mandatu. Miasto będzie bogatsze ?
Zabrać 500+ plus i nie będzie stac na przyjazd pod fontanne…
Zabrać 500+ i dać 500 mandatu.