Mały bocian wypadł z gniazda. Strażacy pomogli mu do niego wrócić (zdjęcia)
17:42 10-06-2021 | Autor: redakcja
W czwartek przed południem strażacy z Radzynia Podlaskiego otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w miejscowości Główne mały bocian wypadł z gniazda.
Na miejscu interweniował jeden zastęp straży pożarnej oraz pogotowie energetyczne. Jak się okazało, mały bocian wypadł z gniazda, które znajduje się na słupie energetycznym.
Zanim pracownicy pogotowia energetycznego odłączyli napięcie, strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz dali pić pisklęciu. Po przybyciu na miejsce energetyków i odłączeniu napięcia, strażacy włożyli małego bociana do gniazda.
(fot. PSP Radzyń Podlaski)
Czy ten mały bocian faktycznie wypadł z gniazda czy został z niego wyrzucony?
Czy dzielni strażacy konsultowali swoje działania z jakimś ornitologiem?
Tymi pytaniami nie robię sobie żadnych jaj (również bocianich).
Bociany mają to do siebie, że potrafią wyrzucać z gniazda zarówno jaja jak i pisklęta.
Prawdopodobnie jest to podyktowane troską o pozostałą część potomstwa.
Jeśli w tym przypadku tak było – to pisklę za chwilę ponownie zostanie wyrzucone.
Wytłumacz to oszołomom z greenpeace lub starym babom co dzwonią z taką pierdołą po straż, a dzielni strażacy zrobili co mieli zrobić.
stawiam ze zostal przez rodzocow wyrzucony z gniazda tak robia by nauczyc latac albo gdy nie ma pokarmu i nie kaja jak wykarmic mlodych
Wcale bym się nie zdziwił jakby ten bocianek znowu „przypadkowo ” wypadł z gniazda …stare bociany wiedzą lepiej co robić ,ale przecież ludziom takie zachowania nie mieszczą się w głowach i muszą poprawiać naturę
Człowiek zawsze lubił poprawiać naturę
Same go wyrzuciły bo był słabszy
To naturalne
No tak jedni nie wiedzieć czemu ściągają koty z drzew a inni wkładają bociany do gniazda… Ach ta nasza straż…
To matka musi kląć. A co roku się udawało. Czy ludzie są tak naprawdę głupi czy tylko udają ?
Gratuluję …sami ornitolodzy i znawcy bocianów .Ludzie dlaczego wy jesteście tacy złośliwi i zgorzkniali….widać negatywny wpływ koronawirusa na społeczeństwo. Może jakieś dobre słowo dla strażaków, którzy codziennie ryzykują swoje życie dla nas.
Dobre słowo: zanim wsadzili małego bociana do gniazda, powinni zapytać dużego bociana, czy wolno.
Narobili więcej szkody niż pożytku!
Co my bysmy zrobili bez naszych strażaków. Wojsku ściagają drona z drzewa, bocianowi pomagają wrócić do gniazda….no po prostu anioły (poważnie)