Autobus szkolny ugrzązł w śniegu. Interweniowali strażacy (zdjęcia)
18:27 12-12-2022 | Autor: redakcja
![](https://m.lublin112.pl/wp-content/uploads/2022/12/319425051_867788221080476_2389459159074930103_n-768x432.jpg)
W poniedziałek po południu, pomiędzy godziną 15 a 16, w miejscowości Chmiel w powiecie lubelskim autobus szkolny ugrzązł w śniegu znajdującym się na drodze. Kierowca nie był w stanie ruszyć pojazdem.
Na pomoc ruszyli strażacy, a także operator koparki. Dzięki temu po kilkudziesięciu minutach udało się wydostać pojazd ze śnieżnej pułapki. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Intensywne opady śniegu sprawiły, że na drogach powiatowych i gminnych panują w regionie trudne warunki do jazdy. Miejscami zalega gruba warstwa śniegu, a także błota pośniegowego.
(fot. nadesłane)
Kierowca ciężarówki normalnie zmuszony bylby do ściągnięcia holownika a tu proszę straż płacona z naszych pojazdów przyjeżdża i pomaga bo się zakopał, to teraz każdy jak się zakopie to będzie mógł dzwonić na 112 i kazać przyjechać straży by go wyciągnęła.
To autobus szkolny, który wozi dzieci, które marzną, może są głodne i chcą do domu, więc porównanie z kierowcą ciężarówki chyba trochę nie trafione… Jeżeli to było na wsi to pojazd miejscowej osp jest jednym z rozwiązań… Trochę empatii, pozdrawiam
A mianowicie straży, chłopcy stali i się przyglądali, ich pojazd był zbędny w tym miejscu.
Od kiedy rządzi piss nie ma w szkołach głodnych dzieci !!
Tym co muszą odśnieżać nie swoje chodniki przy swoich posesjach,pragnę przypomnieć że ten „zaszczytny” obowiązek został wprowadzony w ustawie z dnia 13 września 1996 roku,pod rządami koalicji SLD i PSL.
Łooo, ale sensacja. W Piotrowicach Wielkich też ugrzązł autobus szkolny. Pomógł miejscowy operator koparki.
Ucierpiały dzieci, które zmarzły dłużej czekjąc na autobus.
Serio ? A czego o tym nie piszo ? U mnie w gminie takie rzeczy się dziejo ,a nic nie piszo
Miałem zaszczyt oczekiwać na przejazd. Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego właściciel dużego gospodarstwa w wjeździe, którego doszło do tej zimowej ,,tragedii” nie użyczył ciągnika tylko przyjechał wozem strażackim.
Nawet i w takiej sytuacji zawiść a bo go w domu niebylo jak dobrze wiesz działa w osp i jechali do innej akcji ale ich zawrócili a następnym razem idź zapytaj dlaczego nie dał ciągnika tylko wozem osp przyjechał a nie glupoty wypisujesz
Nie wyjechał bo paliwa swego nie będzie marnował. Kierowca nie jest gorszy od dzieci nie wymyslaj rafał.
Bo ten co ma dużo to i tak będzie chytrzył. Zawsze mu mało. Ciekawi mnie jedno, kto zapłaci za akcję straży pożarnej.
Niejednokrotnie jeżdżąc do szkoły wypychaliśmy autobus z zasp, to była frajda!
Pewnie dziś takie rozwiązanie byłoby nie do pomyślenia! Jeszcze „bombelki” odmrożą sobie paluszki, ktoś się przewróci, zararazi (czy autobus był dezynfekowany z zewnątrz?), ktoś podtruje się spalinami…
Świat się zmienia…