Kilka godzin po zdaniu egzaminu na prawo jazdy 18-latek wsiadł za kierownicę opla. Dość krótko jeździł, ponieważ został zatrzymany przez biłgorajską drogówkę, gdy pędził z prędkością 120 km/h w terenie zabudowanym. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania na 3 miesiące, otrzymał też mandat w wysokości 2 000 złotych i 14 punktów karnych.
28-latek kierujący BMW w obszarze zabudowanym pędził z prędkością 131 km/h. Za popełnione wykroczenie mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych oraz 15 punktów karnych. Stracił też uprawnienia na najbliższe 3 miesiące.
Włodawscy policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę mercedesa, który przesadził z prędkością w obszarze zabudowanym. Mężczyzna przekroczył prędkość o 59 km/h. Mundurowi zatrzymali prawo jazdy 36-letniemu mieszkańcowi gminy Konstantynów i wystawili mu stosowny mandat.
O tym, że pośpiech nie popłaca przekonała się 29-letnia mieszkanka Warszawy. Kobieta jadąc citroenem z prędkością 113 km/h w obszarze zabudowanym, w miejscowości Góry w powiecie puławskim trafiła na patrol ruchu drogowego. Nie pomogły tłumaczenia, że śpieszy się do pracy. Spotkanie z policjantami nie dość, że było kosztowne, to jeszcze kobieta straciła uprawnienia do kierowania na 3 miesiące.
Kierujący pojazdami zatrzymani przez policjantów na drogach powiatu zamojskiego za nadmierną prędkość w obszarze zabudowanym ponieśli konsekwencje prawne. Stracili uprawnienia do kierowania. mają również do zapłacenia spore mandaty.