W godzinach porannych kierowcy musieli zmagać się drogowym horrorem w rejonie ronda im. Kuklińskiego. Wszystko przez niedziałającą sygnalizację.
W niedzielę po południu na ul. Diamentowej pojazd osobowy uderzył w słup sygnalizatora świetlnego. W rejonie skrzyżowania z ul. Romera nie działa sygnalizacja świetlna.
Na skrzyżowaniu ul. Lubomelskiej, Leszczyńskiego, Wieniawskiej i Tramecourta działają już światła. Czytelnicy narzekają, że od moment ich uruchomienia stoi się w korku.
Policjanci zatrzymali kierowcę, który pozostawił pojazd przed sygnalizacją w rejonie remontowanego mostu i oddalił się. Mężczyzna nie chciał dmuchać w alkomat, została od niego pobrana krew do badań.