Prawie 4 promile alkoholu w organizmie i brak uprawnień do kierowania miał 31-letni kierowca volkswagena. Jadącego całą szerokością jezdni samochód zauważyli inni kierujący. Mężczyzna zaparkował swój pojazd naprzeciwko opolskiej komendy.
Po raz kolejny z ul. 1 Maja w Lublinie odholowano na parking strzeżony szereg aut. Wszystko dlatego, że ich kierowcy pozostawili pojazdy w miejscu, gdzie jest to zabronione.
Kilka dni temu świdniccy strażnicy miejscy skierowali wniosek do sądu o ukaranie mieszkańca Lublina. Mężczyzna zaparkował na miejscu dla osoby niepełnosprawnej, nie był jednak w stanie wskazać, gdzie znajduje się właściciel karty parkingowej.
Do krasnostawskiej komendy Policji przyjechał samochodem 49-latek, na którego był nałożony dozór policyjny. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę, gdyż zaparkował na przejściu dla pieszych. Okazało się, że był nietrzeźwy.
Mianem parkingowej patologii określono sytuację, która ma miejsce w pobliżu jednostki wojskowej przy ul. Smoluchowskiego. Wszystko to ma powodować spore zagrożenie w ruchu. Niebawem jednak wprowadzone zostaną zmiany.