Minionej nocy na jednej z ulic Lublina pojazd osobowy uderzył w betonowe ogrodzenie posesji. Mężczyzna zastany na miejscu zdarzenia był nietrzeźwy i twierdził, że był pasażerem auta. Został zatrzymany.
Uszkodzone ogrodzenie i zniszczony samochód, a potem policyjna cela. Tak zakończył swoją podróż nietrzeźwy kierowca. 72-latek stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie, próbują uciec kilkukrotnie się przewrócił, a ostatecznie nie był w stanie samodzielnie wstać.
Niegroźnych urazów doznał 19-latek, który kierując volkswagenem z impetem uderzył w przęsła betonowego ogrodzenia. Okazało się, że młodzieniec nie ma uprawnień do kierowania pojazdami i że jest w trakcie kursu na prawo jazdy. Raczej go już nie ukończy w najbliższym czasie.