Po porannej nawałnicy, która przetoczyła się przez kilka powiatów województwa lubelskiego trwa usuwanie skutków silnego wiatru i nawalnych opadów deszczu. Miejscami silny wiatr łamał drzewa, zaś woda zalała posesje i domy. Strażacy prowadzą działania m.in. na terenie powiatu lubelskiego i kraśnickiego.
Przy Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim powołano sztab kryzysowy, którego celem będzie oszacowanie strat wywołanych przez piątkowe, niebezpieczne zjawiska pogodowe na terenie powiatu ryckiego. Nawałnica uszkodziła co najmniej 10 budynków.
Nawałnica, która przeszła przez miejscowość Skordiów w gminie Dorohusk w powiecie chełmskim, powaliła kilkaset drzew. W lokalnych mediach pojawiają się informacje, że zniszczenia spowodowała trąba powietrzna, jednak specjaliści od pogody wskazują na silny wiatr prostoliniowy.
Policjanci interweniowali na ul. Sikorskiego w Zamościu, gdzie auta w czasie ulewnego deszczu utknęły na drodze, a do ich wnętrza nabierała się woda. W oplu była przerażona kobieta, która nie mogła wydostać się z niego o własnych siłach. Na pomoc natychmiast ruszył policjant z zamojskiej komendy.
Zamojscy strażacy od wczoraj usuwają skutki podtopień. Na dzień 5 czerwca do godz. 7.49 przyjęli 145 zgłoszeń związanych z podtopieniami. Na terenie miasta Zamość interweniowali 122 razy.