Są podejrzewani o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju. Trzy osoby zatrzymane
10:08 30-05-2024 | Autor: redakcja
– Są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. W styczniu br. ABW zatrzymała obywatela Ukrainy, który czynił przygotowania do podpaleń obiektów na terenie Wrocławia. W toku przeprowadzonych czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono m.in. przedmioty mogące służyć do realizacji kolejnych tego typu działań sabotażowych – wyjaśnia Jacek Dobrzyński rzecznik prasowy ministra koordynatora Służb Specjalnych.
Zatrzymanym prokuratura postawiła zarzuty z art. 258 § 1 k.k. oraz z art. 130 § 7 k.k. i innych, tj. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu lub przestępstw o charakterze terrorystycznym, działając w ramach obcego wywiadu. Za zarzucone czyny grozić może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
– Wobec wszystkich podejrzanych Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia – na wniosek prokuratury – zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – wyjaśnia Jacek Dobrzyński.
Śledztwo prowadzi Wydział Zamiejscowy we Wrocławiu Delegatury ABW w Poznaniu pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Sprawa ma charakter rozwojowy.
(Źródło: ABW)
A jakże, …:)
szkoda ze plsce nie ma łagrów
Gdyby nie wojna i (nazwijmy to delikatnie) antypatia do niejakiego Putina, to można by się do niego zwrócić chociaż o dzierżawę jednego małego łagierka.
Za pisiorow wschodni kierunek agenturalny był niemalże nietykalny.
W twojej bajce owszem.
Brawo ja co za wsza
Może należy zapytać się co pisiorki robiły z delegatura mi ABW na kierunku wschodnim.
A może dlaczego destabilizowali sytuację w Polsce i unii.
A może czemu sędzia któremu dali szeroki dostęp do danych uciekł na Białoruś.
Wołodia jest im dozgonnie dumny.
To jest tak jak nowy premier.Niby polski a niemiecki.
Współczuję ci.
Podejrzewani o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju.
Ponoć w czasie deszczu „dzieci” się nudzą, problem jednak w tym, że mimo zapowiedzi, deszcz nie pada…
Po co my tu trzymamy tych białorusów, gruzinów, czeczeńców i inną wschodnią dzicz? Ban derasów zresztą też. Nie pracuje? Deportacja.
Słusznie czas się za nich zabrać tak na poważnie w drodze rozporządzenia i skutecznego działania służb a nie jak do tej pory „zostaw obcokrajowca bo będziesz się z nim bujał”.
Mafie śmieciowe palą swoje składy, a w czasie wojny najłatwiej zgonić na dywersje z Kremla.