Pijana kierująca zawracała jeepem, doprowadziła do tragicznego wypadku. Nie żyje motocyklista (zdjęcia)
11:49 15-06-2024 | Autor: redakcja
fot. Policja Łęczna
Do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek przed godziną 22.00 na drodze wojewódzkiej nr 820 w miejscowości Podzamcze w powiecie łęczyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu motocykla z pojazdem osobowym. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 31-letnia kierująca pojazdem marki Jeep wykonując manewr zawracania, nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu motocyklem marki Honda. W wyniku poniesionych obrażeń 24-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego zmarł w szpitalu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami – wyjaśnia młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Badanie alkomatem wykazało, że kierująca jeepem była nietrzeźwa. Miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta w pojeździe przewoziła nietrzeźwego pasażera oraz 9 letnie dziecko. Razem z pasażerem zostali zatrzymani, a dziecko zostało przekazane pod opiekę osoby dorosłej.
– Na miejscu zdarzenia policjanci wykonywali czynności procesowe. Droga była zablokowana. Teraz łęczyńscy funkcjonariusze będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego wypadku – dodaje młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska.
Policjanci przypominają, że nietrzeźwi kierowcy zawsze stanowią śmiertelne zagrożenie nie tylko dla siebie ale dla innych uczestników ruchu drogowego. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego będąc w stanie nietrzeźwości grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz świadczenie pieniężne nawet do 60 tysięcy złotych.
fot. Policja Łęczna
fot. Policja Łęczna
fot. Policja Łęczna
fot. KP PSP Łęczna
fot. KP PSP Łęczna
fot. KP PSP Łęczna
fot. KP PSP Łęczna
Każda pijaczka to łajdaczka. Baba alkoholiczka to dno dna.
a facet alkoholik czym się rózni od babki alkoholiczki. Alkoholik to alkoholik- płeć bez znaczenia
Ona pijana, on – bez prawka i jeżdżący „szybko, ale bezpiecznie”. Czyli spotkało się na drodze dwoje patusów, z których ani jedno, ani drugie nie powinno w tamtej chwili prowadzić pojazdu, ale prowadziło, bo obydwoje cechowała ta sama pogarda wobec przepisów.
Ona myślała, że bezkarnie będzie jeździć na bani, on – że bezkarnie będzie jeździć bez prawka. Ironia polega na tym, że sobie nawzajem wymierzyli sprawiedliwość, bo on nie spodziewał się, że trafi na pijaną babę w aucie, a ona – że trafi na jeżdżącego „szybko, ale bezpiecznie” młokosa bez uprawnień na motocyklu.
Życie potrafi pisać scenariusze, o których filmowcom się nie śniło.
Powiedz to wszystko tym co jeżdżą tymi małymi samochodzikami na które nie trzeba posiadać żadnych uprawnień . Chłopak nie posiadał prawka na motocykl ,ale na samochód posiadał więc musiał zdać egzamin z przepisów które są takie same dla każdego uczestnika ruch . Piszesz że jechał szybko ale bezpiecznie . Jakby jechał szybko ro przeciął by ten samochód na pół . A jak widzisz klapa w samochodzie jest tylko pogięta a motocykl w jednym kawałku . Chłopak zmarł w szpitalu z tego co słyszałem to udzielił mu pierwszej pomocy przejeżdżający . Ciekawe czy ci z samochodu pomyśleli o wezwaniu karetki czy myśleli o ratowaniu swoich czterech liter .
Czy przypadkiem to ten sam co zapitalał z rykiem silnika po lokalnych dróżkach i polach a czasami wyjeżdżał na publiczną drogę z prędkością poddźwiękową ?
Mówisz o gościu który jeździ jak wariat crossem , Kiedyś za młodu sam lubiłem samochodem poszaleć po wiosce . Gdy wyjechałem za granicę i byłem tą ponad pół roku do mojej mamy przyszła baba że skarga aby coś zemną zrobiła bo taka jazda się źle dla mnie skończy. Mama zapytała a kiedy on tak jeździła . A wczoraj wieczorem do tego ludzi mówili że pił piwo pod sklepem . Są ludzie którzy wrzucają wszystkich do jednego wora . Ja nie pije alkoholu i każdy kto mnie zna Otyń wie . Jakiś czas później policja zabrała prawo jazdy mężowi tej baby za jazdę po pijaku .
Z punktu widzenia prawa nie ma absolutnie żadnego znaczenia, czy nie mając uprawnień na motocykl, miał uprawnienia kat B, czy nie. Mandat jest dokładnie taki sam.
To tak jakby powiedzieć, że skoro masz kartę rowerową, to możesz jeździć TIR-em, bo przecież znasz przepisy.
Nie. Ja za jazdę bez kat.A , kat.b posiadam i posiadałem w tamtym momencie. Dostałem 300 zł mandatu oraz musiałem zostawić motocykl na miejscu i tyle. Więc nie puszczaj farmazonów. Co prawda to było w 2020 roku więc inflacja i te sprawy ale za całkowity brak prawka w tamtym momencie groziła surowsze kara sam policjant mi to mówił.
Natomiast uszkodzenia samochodu w ogóle nie wyglądają na takie spowodowane przez motocykl. To auto wygląda, jakby staranowała je ciężarówka. To daje bardzo dobre pojęcie o prędkości, z jaką jechał chłystek bez uprawnień.
Co ty się znasz ? Bajkopisarzu ! Jakby jechał bardzo szybko przeciął by ten bagażnik , a motocykl w jednym kawałku tylko koło się lekko zakrzywilo do środka . Jakbyś miał pojęcie o tym co piszesz to byś wiedział jak by to wyglądało przy większej prędkości .
Wolne sądy ją obronią…!!!
Motory na tory.
Nie widzita że „Odi Profanum Vulgus” podpuszcza Was?