29/06/2024
690 680 960

Pierwszy w Polsce zabieg z użyciem nowego stentgraftu wykonano w Lublinie (zdjęcia)

Zespół z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie wszczepił nowy rodzaj stentgraftu u chorej z tętniakiem aorty piersiowej. Był to pierwszy tego typu zabieg w Polsce. W przeciwieństwie do dotychczas stosowanych rozwiązań, stantgraft nowego rodzaju nie musi być zamawiany dla pacjenta indywidulanie, co przyspiesza wykonanie zabiegu nawet o kilka tygodni.

Zespół, na którego czele stali chirurdzy naczyniowi dr hab. Michał Sojka i lek. Piotr Petryk oraz radiolog zabiegowy prof. dr hab. n. med. Tomasz Jargiełło, implantował stentgraft Gore TAG TBE (Thoracic Branch Endoprosthesis) u chorej z tętniakiem aorty zstępującej umiejscowionym w bezpośrednim sąsiedztwie lewej tętnicy podobojczykowej.

Stentgraft z odgałęzieniem do tętnicy podobojczykowej dostępny „z półki”, czyli od ręki, jest nowością na rynku. Premiera produktu oraz pierwsze szkolenia w Europie odbyły się pod koniec marca bieżącego roku w Weronie. Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie byli wśród dwudziestu pierwszych specjalistów z Europy nabywających umiejętność implantacji protezy. Trzy tygodnie później wykonali taki zabieg w pracowni hybrydowej USK Nr 4 w Lublinie.

– Przed wprowadzeniem nowej technologii tętniaki w tej lokalizacji wymagały pokrycia stentgraftem odejścia tętnicy podobojczykowej lewej, co wiązało się z efektami ubocznymi np. zespołem podkradania tętnicy podobojczykowej, bądź koniecznością wykonywania dodatkowych manewrów, takich jak implantacja stentu kominowego do tętnicy podobojczykowej wprowadzanego równolegle do stentgraftu lub niekiedy wykonania pomostu szyjno-podobojczykowego. Do tej pory stentgrafty odtwarzające warunki anatomiczne produkowane były jedynie na zamówienie, co wiązało się nawet z kilkutygodniowym oczekiwaniem na zaprojektowaną dla pacjenta indywidualnie protezę. Obecnie dzięki nowemu produktowi firmy Gore możliwe jest użycie optymalnego rodzaju stentgraftu już po kilku godzinach od rozpoznania tętniaka – tłumaczy dr hab. n. med. Michał Sojka, Lekarz Kierujący Oddziałem Chirurgii Naczyniowej USK Nr 4 w Lublinie.

Szybki rozwój technik oraz sprzętu wewnątrznaczyniowego daje coraz większe możliwości leczenia chorych z patologiami układu naczyniowego, a małoinwazyjny charakter zabiegów pozwala leczyć nawet najbardziej obciążonych pacjentów.

fot. USK Nr 4 w Lublinie

fot. USK Nr 4 w Lublinie

fot. USK Nr 4 w Lublinie

fot. USK Nr 4 w Lublinie

(Źródło: UKS Nr 4 Lublin)

6 komentarzy

  1. A ile za taka pesyjemnosc w bialej kartce trzeba zaplacic ??
    Bo juz nowe x6 i volva w garazach niektorym sie juz nue mieszcza chyba czyz nue prawda ?? Czy czyks te auta pod szpitalami ??

  2. Volvami jezdza tylko panicze
    Kupic jeszcze auto za 200 czy pol banki to h
    Tam pioro do wycieraczki kosztuje kilka stow .
    Najwisoczn8ej lekarzy na to stac

  3. Nie porównuj bmw do volvo
    To tak jakbys malucha porownywal do warburga
    Bmw to szrot i biedaki tym jezdza po wsiach

  4. podziwiam chirurgów

  5. Tak. Stenty, nowe technologie, ale kinol spod maski wystaje…

Dodaj komentarz