05/07/2024
690 680 960

Niebawem wprowadzony zostanie zakaz wstępu do wielu lasów. Ma obowiązywać do końca miesiąca

W maju na terenie trzech powiatów będzie obowiązywał zakaz wstępu do niektórych kompleksów leśnych. Przy drogach dojazdowych leśnicy mają umieścić tablice informacyjne.

W maju w niektórych lasach naszego regionu prowadzone będą działania mające na celu ograniczenie populacji kilku gatunków chrabąszcza. Związane jest to z dużą liczebnością tych owadów, które potrafią spowodować znaczne spustoszenie w lasach. Jeden chrabąszcz składa bowiem kilkadziesiąt jaj, a wylęgające się z nich larwy uszkadzają korzenie młodych drzew niszcząc uprawy oraz odnowienia terenów leśnych.

Zabiegi będą prowadzone z zastosowaniem środków ochrony roślin przy użyciu sprzętu agrolotniczego. Jak wyjaśniają leśnicy, chcą w ten sposób zwalczyć dorosłe postacie chrabąszcza, zanim samice złożą jaja. Używany do tego celu będzie, jak podkreślają przedstawiciele nadleśnictw, bezpieczny środek ochrony roślin o nazwie Mospilan 20 SP, jak też środek pomocniczy Ikar 95 EC. Jest on dozwolony do stosowania w gospodarce leśnej.

Z uwagi na 14-dniowy okres karencji dla runa leśnego, na obszarach objętych zabiegami, zostaną wprowadzone zakazy wstępu do lasu. Na terenie Nadleśnictwa Radzyń Podlaski będą to obszary obejmujące 1425 ha w leśnictwach Borowe oraz Feliksówka zaś w Nadleśnictwie Sobibór zabiegi zaplanowano na 750 ha w leśnictwach Stulno i Uhrusk. Największy teren, gdyż blisko 3,9 tys. ha, znajduje się na terenie Nadleśnictwa Tomaszów. W tym przypadku są to roztoczańskie lasy w gminach: Rachanie, Tarnawatka, Tomaszów Lubelski, Susiec, Lubycza Królewska, Łaszczów, Jarczów i Horyniec-Zdrój.

Zabiegi będą wykonane od 9 maja, przez kilka dni w godzinach porannych i wieczornych. Przy drogach dojazdowych leśnicy mają umieścić tablice informacyjne. Zakaz wstępu do lasów ma obowiązywać do końca maja.

(fot. lublin112)

25 komentarzy

  1. Chrabąszcze siedzą w lecie na modrzewpiach tak jak mszyce na fasoli tycznej

    • Na brzozach również siedzą oraz klonach

      • Matka Polka (nie mylić ze stadem boskich)

        Od czasów pamiętnej katastrofy lotniczej, na brzozach niechętnie siadają.
        Zbyt duże ryzyko stracenia przez samolot byle jaki.

  2. #postronieprawdy

    Polska będzie szczęśliwa gdy wywalimy na śmietnik historii pomniki dyktatorów: Piłsudskiego i Kaczyńskiego.

  3. A zwierzęta w lesie wiedzą że ma być pryskane i na czas pryskania wyjdą z lasu ??

  4. Przytomna do końca

    Ale bajki.

  5. A w naturze wygląda to tak: Nikt nie pryska od chrabąszczy ani gąsienic jedzących świerki, ani od kornika, ani nie wycina chorych drzew. Porażeniu ulegają znaczne połacie lasu, drzewa padają od wiatru, wysychają. W lecie wystarczy jeden piorun i setki hektarów idą z dymem, razem z runem leśnym i zwierzątkami, i tymi szkodnikami. I to jest ok, samoregulacja. A jak się wycina chore drzewa, żeby do tego nie dopuścić, to wielgi lament. Obłudnicy, a nie ekolodzy.

  6. Dorosły owad jest wierzchołkiem szkód jakie wyrządza. Wyleci, obetnie wszystkie liście na drzewach (nie wiem co napadło tego z modrzewiem, bo wcina wszystko na pniu; śliwy i dęby) a potem niesie jaja. Spokój? Dopiero zaczyna się czteroletnie żerowanie na marchewce, ziemniakach, korzeniach dębu i wszystkim co napotka na swej podziemnej drodze, nawet gdy wykopiemy kawał darni na trawniku, mogą ukazać się nam opasłe larwy.

  7. Szukają kolejnych pocisków.