05/07/2024
690 680 960

Na ulicy powstał parking, kierowcy chodzą między nadjeżdżającymi autami. Mieszkańcy mają dosyć samowolki (zdjęcia)

Mianem parkingowej patologii określono sytuację, która ma miejsce w pobliżu jednostki wojskowej przy ul. Smoluchowskiego. Wszystko to ma powodować spore zagrożenie w ruchu. Niebawem jednak wprowadzone zostaną zmiany.

115 komentarzy

  1. Mandaty rozwiążą problem

    • A nie można poszerzyć jezdni, wyznaczyć miejsca parkingowe prostopadle i wprowadzić ograniczenia prędkości razem z infrastrukturą wymuszającą ograniczenie prędkości.
      No ci ludzie to raczej do pracy przyjechali a nie na wakacje…

    • A może nie kijem a głowa podziałać. Skoro parkują to widać potrzeba miejsc parkingowych. Niech zrobią zatoczkę z miejscami parkingowymi.

      • A co to koncert życzeń?, zrób pod swoim domem parking i zobaczysz jak fajnie. A moze rozwiązaniem jest zamiana dojazdu samochodem (1 osoba/1 samochód) na dojazd MPK (60osób/1autobus), dodatkowo autobus nie parkuje bo stale jeździ, a parkuje tylko na swoim terenie. Tak ale ta zamiana wymaga trochę wysiłku od tych wszystkich ządających parkingów. Moze nie wszyscy bedą w stanie inaczej dojeżdzać ale część z pewnoscią tak, tylko nalezy ich „zachęcić” np brakiem miejść parkingowych lub opłatą za każde miejsce parkingowe. Skąd u nas to myslenie ze jak płacę gdzieś jakieś podatki to wszystko mi się nalezy za darmo, otóż nie nalezy.

        • Tak koncert życzeń, bo płacę w tym mieście podatki i życzę sobie więcej miejsc parkingowych. Jak chcesz sobie jeździć MPK to sobie jeździj, ja chcę jeździć samochodem i chce móc zaparkować, nie tylko pod jednostka wojskową, ale pod każdym urzędem żeby móc załatwić sprawy.

    • wyznaczyć miejsca parkingowe prostopadle postawić parkomaty i wprowadzić Patną strefę parkowania.

      • Dokładnie tak, każde miejsce nie bedące miejscem prywatnym a terenem miasta powinno być płatne. Miasto płaci za przygotowanie/wybudowanie/wydzielenie, płaci za utrzymanie tego miejsca a to wszystko z naszych podatków mieszkańców i to my mieszkańcy chcemy aby całe miasto było płatne do parkowania na terenach miejskich. Oczywiście opłaty dla mieszkańców znacznie niższe lub symboliczne ale płatne !!!

    • Mandaty wystawiane są za wykroczenia, tutaj nikt wykroczenia nie popełnił.

  2. Ło panie, tutaj to i tak szeroki pas jezdni. Sytuacja jest podobna do dziesiątek innych w całym mieście, gdzie auta zaparkowane są częściowo na chodniku, częściowo na jezdni i ani piesi nie mogą swobodnie przejść (nie wspominając o kimś, kto porusza się na wózku), ani inne auta nie mogą normalnie przejechać, bo pozostaje przejazd szerokości jednego pasa. Nie wspominając już o tych, którzy chodniki traktują jako swoje miejsce parkingowe, bo przecież „nie było gdzie stanąć”… W tej kwestii zapewne zgadzam się z Franiem.

    • „bo pozostaje przejazd szerokości jednego pasa” – a ile szerokości potrzeba, by przejechać samochodem? Tam, gdzie ruch pojazdów jest większy stawia się znaki zakazu postoju. A tam, gdzie ruch jest nieduży – i da się przejechać (każdym pojazdem: śmieciarką, strażą pożarną, itp.) takie parkowanie należy uznać za prawidłowe.

      Jednym z rozwiązań jest także zmiana ruchu dwukierunkowego na jednokierunkowy. Wtedy 1 pas ruchu wystarcza nawet przy większym ruchu.

    • „bo pozostaje przejazd szerokości jednego pasa” – a ile szerokości potrzeba, by przejechać samochodem? Tam, gdzie ruch pojazdów jest większy stawia się znaki zakazu postoju. A tam, gdzie ruch jest nieduży – i da się przejechać (każdym pojazdem: śmiecarką, strażą pożarną, itp.) takie parkowanie należy uznać za prawidłowe.

      Jednym z rozwiązań jest także zmiana ruchu dwukierunkowego na jednokierunkowy. Wtedy 1 pas ruchu wystarcza nawet przy większym ruchu.

  3. Tak jak zawsze czepiam się parkowania, to co tutaj jest nie tak z parkowaniem? Pytam o parkowanie na Smoluchowskiego, a nie na błocie.
    A co do parkowania na błocie, trawniku – to mandaty. Za niszczenie zieleni. Albo za zanieczyszczanie jezdni błotem.

  4. W jednostce wojskowej jest dużo miejsca niech parkują w miejscu pracy

    • Ale wtedy będą wywozić dobro narodowe a tego już niewiele zostało.

    • Jednostka wojskowa ma teren do prowadzenia swojej działalności, a nie do parkowania prywatnych samochodów pracowników. Tak samo powinno być np. na terenie szkół. Teren szkoły jest po to, by z niego mogły korzystać dzieci, a nie po to, by nauczyciele mieli bezpłatny parking.
      Jak to jest, że na terenie szkolnym nie ma miejsca na boisko, ale jest na parking?

    • Dowódca brygady wyrzucił większość parkujących z parkingu wewnętrznego,co spowodowało cała tą sytuację. Przez to na pewno dużo osób nie zmieści się na parkingu przed jednostką.

    • Musieliby zapewne uzyskać specjalne przepustki do wjazdu na teren jednostki wojskowej, a panu komendantu ma na to wyebane.

  5. *odcholowanie

  6. jak nie ma zakazu to mozna

    • Zgadza się. Na obszarze zabudowanym, to jezdnia jest naturalnym miejsce do parkowania pojazdów. O ile nie ma zakazów, i nie zbyt blisko skrzyżowania czy PdP.
      To dopuszczenie parkowania na chodniku jest wyjątkiem. A wielu wydaje się, że jest dokładnie odwrotnie.

      • Też jestem za tym, żeby z funduszu drogowego zamiast budować drogi dla rowerzystów (którzy się nie składają do tego funduszu) przebudowywać miejsca parkingowe i obniżać je z poziomu chodnika na poziom jezdni. Wtedy oddzielimy miejsce parkingowe od chodnika. Równolegle z usuwaniem samochodów z chodnika, potrzebne są wysokie mandaty dla rowerzystów jeżdżących chodnikami.

        • Nienawidzisz rowerzystów, nie wiem czy jako pieszy czy kierowca ale ostawiam kierowcę. Wiekszość rowerzystów nie porusza się tylko rowerem , w 80 % posiadają samochody, ale nie są od nich uzależnieni. Spokojnie dokładają się do budowy infrastruktury drogowej która to obejmuje również budowę ddr i chodników. Nie bedzie ci się fajnie jeździło autem jak wszyscy rowerzyści ale to to WSZYSCY zjadą z chodników na jezdnię bo np w centrum ddr brak.

          • Ja też nienawidzę rowerzystów (jak większość wszystkich innych uczestników ruchu), bo problem z nimi jest taki, ze nie szanują żadnych przepisów. Jeżdżą chodnikami, jedniami zamiast drogami rowerowymi, przejeżdżają przez przejścia dla pieszych i masę innych. I maja przyzwolenie społeczne na całkowitą ignorancję przepisów. A co ty byś powiedział gdybym jako pieszy nagle chodził jezdnią bo tak mi wygodnie, albo kierowca samochodu jeździł chodnikiem?

      • U mnie na osiedlu parkuje samochód jednej ze szkół jazdy zaczynającej się na „efe” a kończonej na „kt”. Oczywiście kierowca nie zaparkuje zgodnie z przepisami na jezdni tylko musi wjechać na chodnik. Ciekawe czy swoich kursantów też tak uczy.

        • SPROSTOWANIE: parkujący samochód na chodniku zamiast na jezdni na osiedlu Sławin jest oklejony znakami OSK zaczynającymi się na „rod” a kończącymi na „mos”.

  7. Co komu te na jezdni przeszkadzają to nie wiem.Nie dość że zad… i ruch niewielki to jeszcze miejsca dosyć.Co innego te co roznoszą błoto.

    • W Lublinie utarło się, że samochodem parkuje się na chodniku a nie na jezdni. Nawet jeżeli pasów ruchu byłoby tam 10, to znajdą się kierujący, którzy „zacumują” na chodniku o szerokości 80cm.

      • U wielu kierowców to już utrwalony odruch, a SM nie potrafi a raczej nie chce ich z tego odruchu obudzić. Robią to bezmyslnie, na drodze osiedlowej szerokiej prawie bez ruchu nadal zacumują na chodniku.

        • U mnie na osiedlu parkuje samochód jednej ze szkół jazdy zaczynającej się na „efe” a kończonej na „kt”. Oczywiście kierowca nie zaparkuje zgodnie z przepisami na jezdni tylko musi wjechać na chodnik. Ciekawe czy swoich kursantów też tak uczy.

          • SPROSTOWANIE: parkujący samochód na chodniku zamiast na jezdni na osiedlu Sławin jest oklejony znakami OSK zaczynającymi się na „rod” a kończącymi na „mos”.

  8. Trzeba ukręcać takie patologie. To nie Mumbai albo Deli, czy inne hinduskie samowolkowe miasto. Tam przecież jeżdżą też samochody dużogabarytowe, dostawczaki, a argument że jest szeroko to kpina. Komentujący którym to nie przeszkadza pewnie dalej będą machać ręką jak jednego z właścicieli pojazdów dostawczak np. z Egenu rozsmaruje po jezdni. Ruszy ich pewnie jak to będzie ktoś z rodziny. Wtedy pierwsi wylecą do przeganinania nieszkodliwych parkujących na ulicy.

    • To nie jest żadna patologia tylko całkowicie legalne parkowanie. A wysiadając z pojazdu należy zachować szczególna ostrożność i nie otwierać drzwi ani nie wysiadać przed jadącym pojazdem. Moja rodzina o tym wie. A jak ktoś o tym nie wie, to będzie jego problem.

  9. Łot i cały wot.

Dodaj komentarz