Mieszkańcy wskazują, że kierowcy jeżdżą zbyt szybko, w wyniku czego piesi na przejściach nie czują się bezpiecznie. Apelują o wprowadzenie zmiany organizacji ruchu. Wiadomo już, że są one właśnie szykowane.
Nie remontujcie tej ulicy przez parę lat, porobią się doły, zobaczycie jak się ruch uspokoi.
PL
jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to milcz. głuska kilka lat temu została wyremontowana
Philutek
Zwykle zaczyna się od narzekania, że błoto i doły i jeździć się nie da, a remont należy wykonać natychmiast, albo jeszcze szybciej, a potem zaczyna się stękanie, że: „jeżdżom jak chcom”. zwykle za szybko i na ten tych miast cza progi zwalniające robić.
To po jaki bolszy „cha” było pchać tyle kasy w błoto, trzeba było po nim jeździć, cymbały.
Gość
Zróbcie im jak w Niemczech. Dwa przejścia ze światłami reszta do usunięcia i będzie bezpiecznie a nie wszyscy całą dobę będą jeździć 30 bo tak łatwiej.
Franio
Dlaczego nie ma być łatwiej?
W rozwoju cywilizacji chodzi właśnie o to by było łatwiej. Koparki kopią doły, bo tak jest łatwiej niż ręcznie szpadlem. Windy zawożą ludzi na wyższe piętra, bo tak jest łatwiej niż iść po schodach, itp.
W poruszaniu się samochodem także chodzi o to by było łatwiej. Ludzie wiozą 1500kg złomu ze sobą właśnie tylko dlatego, bo tak jest łatwiej, niż pójść na przystanek.
To czy ruch po mieście odbywa się ze średnią prędkością 30, czy 28km/h już nie ma takiego znaczenia.
JAro
To są wyrzucone pieniądze. Za rok rzadko kogo będzie stać na samochód, jeśli zieloni komuniści przepchną swoje podatki i zakazy. No chyba że dla rowerów i hulajnóg
Alek
Piotr Choduń pewnie startuje w wyborach i wpycha swój niechciany dla wszystkich p(*ysk) gdzie tylko może.
KJEP
Na odcinku 600 metrów jest 6 przejść, ostry zakręt i ograniczona widoczność do przodu. Jeżdżę tą drogą wiele lat i uważam że jest tam już i tak bardzo spokojny ruch bo po prostu inaczej się nie da. Pan (bez) radny chce zrobić z ulicy deptak dla okolicznych pijaczków?
PL
Nie 6 tylko 4 przejścia a ruch jest ogromny. całe dominów, chmiel, skrzynice jeżdżą przez głusk bo szybciej i droga bardzo dobra. Po godzinie 19 są tacy co jeżdżą min 120-150km/h a policji ZERO.
PL
pomyłka są 3 przejścia
...
Bo chcą nadal udowodnić że mieszkając po Lublinem dojadą do/z pracy szybciej niż jak mieszkali w Lublinie w bloku. To się niestety kończy bo spowolnienie ruchu i korki które sami stworzycie wydłuzą ten dojazd znacznie. A my mieszkańcy miasta czekamy na objecie całego miasta opłatami za parkowanie , a podmiejscy kierowcy zostali „zachęceni” do pozostawienia swoich samochodów na parkingach par&ride albo pod domem.
Mieszkaniec
To jeszcze progi zwalniające na Sachsów.
noo
Przesiedlić maruderów pod Hrubieszów albo pod Włodawę jak nie pasuje mieszkanie w mieście. Jak mają problem z przejściem to zlikwidować przejścia. Zdobędą trochę pokory to jedno będzie można przywrócić ale powinno być płatne.
on
Bo faktycznie, tyle ludzi zjeżdża z trasy od Biłgoraja i zamiast jechać Abramowicką i Kunickiego to jadą Głuską i Wyzwolenia, bo nie ma żadnych świateł itp, ale mieszkańców to wkurza…bo nieraz ciężko wręcz wyjechać spod domu, tyle aut jeździ w niektóre godziny.
KJEP
Zauważ tylko że im wolniej jadą samochody to tym większy korek się robi i będzie jeszcze trudniej 🙂
Franio
Korek to się robi, od zbyt dużej liczby samochodów, a nie od tego, że auta wolniej się poruszają.
Na osiedlówkach korków nie ma. A na autostradzie zdarzyć się może.
Kierowca
Jeżdżę tam często i na przejściach wszyscy się zatrzymują. Największy problem jest na przejściu przy Sachsów (pagórek, kiepskie oświetlenie i przystanek MPK) oraz na tym ostrym zakręcie (tu by się przydał ale fotoradar) gdzie jadący od Dominowa ścinają i trzeba często uciekać na chodnik.
Rozwiązaniem dla przejść jest ręcznie włączane światło (szczególnie przy Żabce gdzie smartzombiki włażą prosto pod koła).
Franio
„włażą prosto pod koła” – do ile potrąceń dziennie tam dochodzi?
Franio
Jeżeli ktoś chce być rozjechany – to co Ci do tego?
Nie remontujcie tej ulicy przez parę lat, porobią się doły, zobaczycie jak się ruch uspokoi.
jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to milcz. głuska kilka lat temu została wyremontowana
Zwykle zaczyna się od narzekania, że błoto i doły i jeździć się nie da, a remont należy wykonać natychmiast, albo jeszcze szybciej, a potem zaczyna się stękanie, że: „jeżdżom jak chcom”. zwykle za szybko i na ten tych miast cza progi zwalniające robić.
To po jaki bolszy „cha” było pchać tyle kasy w błoto, trzeba było po nim jeździć, cymbały.
Zróbcie im jak w Niemczech. Dwa przejścia ze światłami reszta do usunięcia i będzie bezpiecznie a nie wszyscy całą dobę będą jeździć 30 bo tak łatwiej.
Dlaczego nie ma być łatwiej?
W rozwoju cywilizacji chodzi właśnie o to by było łatwiej. Koparki kopią doły, bo tak jest łatwiej niż ręcznie szpadlem. Windy zawożą ludzi na wyższe piętra, bo tak jest łatwiej niż iść po schodach, itp.
W poruszaniu się samochodem także chodzi o to by było łatwiej. Ludzie wiozą 1500kg złomu ze sobą właśnie tylko dlatego, bo tak jest łatwiej, niż pójść na przystanek.
To czy ruch po mieście odbywa się ze średnią prędkością 30, czy 28km/h już nie ma takiego znaczenia.
To są wyrzucone pieniądze. Za rok rzadko kogo będzie stać na samochód, jeśli zieloni komuniści przepchną swoje podatki i zakazy. No chyba że dla rowerów i hulajnóg
Piotr Choduń pewnie startuje w wyborach i wpycha swój niechciany dla wszystkich p(*ysk) gdzie tylko może.
Na odcinku 600 metrów jest 6 przejść, ostry zakręt i ograniczona widoczność do przodu. Jeżdżę tą drogą wiele lat i uważam że jest tam już i tak bardzo spokojny ruch bo po prostu inaczej się nie da. Pan (bez) radny chce zrobić z ulicy deptak dla okolicznych pijaczków?
Nie 6 tylko 4 przejścia a ruch jest ogromny. całe dominów, chmiel, skrzynice jeżdżą przez głusk bo szybciej i droga bardzo dobra. Po godzinie 19 są tacy co jeżdżą min 120-150km/h a policji ZERO.
pomyłka są 3 przejścia
Bo chcą nadal udowodnić że mieszkając po Lublinem dojadą do/z pracy szybciej niż jak mieszkali w Lublinie w bloku. To się niestety kończy bo spowolnienie ruchu i korki które sami stworzycie wydłuzą ten dojazd znacznie. A my mieszkańcy miasta czekamy na objecie całego miasta opłatami za parkowanie , a podmiejscy kierowcy zostali „zachęceni” do pozostawienia swoich samochodów na parkingach par&ride albo pod domem.
To jeszcze progi zwalniające na Sachsów.
Przesiedlić maruderów pod Hrubieszów albo pod Włodawę jak nie pasuje mieszkanie w mieście. Jak mają problem z przejściem to zlikwidować przejścia. Zdobędą trochę pokory to jedno będzie można przywrócić ale powinno być płatne.
Bo faktycznie, tyle ludzi zjeżdża z trasy od Biłgoraja i zamiast jechać Abramowicką i Kunickiego to jadą Głuską i Wyzwolenia, bo nie ma żadnych świateł itp, ale mieszkańców to wkurza…bo nieraz ciężko wręcz wyjechać spod domu, tyle aut jeździ w niektóre godziny.
Zauważ tylko że im wolniej jadą samochody to tym większy korek się robi i będzie jeszcze trudniej 🙂
Korek to się robi, od zbyt dużej liczby samochodów, a nie od tego, że auta wolniej się poruszają.
Na osiedlówkach korków nie ma. A na autostradzie zdarzyć się może.
Jeżdżę tam często i na przejściach wszyscy się zatrzymują. Największy problem jest na przejściu przy Sachsów (pagórek, kiepskie oświetlenie i przystanek MPK) oraz na tym ostrym zakręcie (tu by się przydał ale fotoradar) gdzie jadący od Dominowa ścinają i trzeba często uciekać na chodnik.
Rozwiązaniem dla przejść jest ręcznie włączane światło (szczególnie przy Żabce gdzie smartzombiki włażą prosto pod koła).
„włażą prosto pod koła” – do ile potrąceń dziennie tam dochodzi?
Jeżeli ktoś chce być rozjechany – to co Ci do tego?
Niech żyje Franio.