Maratończyk
08:00 17-01-2024 | Autor: redakcja
Zaczął biegać prawie 10 lat temu. Już po kilku miesiącach wystartował w swoim pierwszym maratonie w Lublinie. Później były maratony w Atenach, Helsinkach, Berlinie, Londynie, Walencji i ten największy w Nowym Jorku.
Myśli o tym, aby wystartować w maratonie na końcu świata, gdzie jedyną porą roku jest zima … na Antarktydzie …
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
Arkadiusz Dołba (koszulka z orzełkiem na piersi) na maratonie w Berlinie w strugach deszczu …
Na maratonie w Londynie:
Na maratonie w Nowym Jorku …
Maraton w Ravennie:
Pamiątkowe medale:
(Podkast: Zbigniew Pacholik; Zdjęcia: Arkadiusz Dołba i Zbigniew Pacholik)
Komentarze, opinie, propozycje ciekawych tematów i rozmów do następnych podkastów prosimy przesyłać na nasz adres mailowy: [email protected]
Nigdy nie lubiłem biegać, już w szkole podstawowej nauczyciel WF robił nam sprinty na czas kto lepszy. Specjalnie wolno pobiegłem żeby się odemnie odwalił.
szkoda bardzo aby się życie nie zmieniło jak cały czas biega i nie ma czasu na inne rzeczy taki egoista
Jak dziecku rodzice zapewniają utrzymanie to se może biegać. Ja na swoje potrzeby i hobby muszę zarabiać sama.
Pan Arek jest bardzo miłym i pracowitym mężczyzną, nie biega za pieniążki rodziców. Trzeba znać człowieka, aby go oceniać, mniej domysłów i złośliwości, więcej empatii moi drodzy
Akurat sam to sobie finansuje.