70-latek w BMW nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, doszło do zderzenia z hondą (zdjęcia)
10:50 22-06-2022 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 16 w Tomaszowie Lubelskim na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Polnej. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Policjanci ustalili wstępnie, że 70-latek kierujący samochodem marki BMW wyjeżdżając z ulicy Polnej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącej prawidłowo ulicą Sikorskiego 30-latce kierującej hondą.
W wyniku tego doszło do zderzenia obu pojazdów. Siła uderzenia była tak duża, że samochód marki Honda, którym kierowała obywatelka Ukrainy zjechał do przydrożnego rowu. Poszkodowana 30-latka wymagała konsultacji medycznej i została przewieziona do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi i podróżowali bez pasażerów.
Wkrótce 70-letni kierujący BMW za naruszenie przepisów ruchu drogowego odpowie przed sądem.
(fot. Policja Tomaszów Lubelski)
Ja się nie dziwię, że 70-latek w BMW nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu…
Nie po to się kupuje BMW, żeby jakiejś babinie, w dodatku dużo młodszej od jej hondy, ustępować miejsca !!!
Jak przed sądem. Mandat i punkty. Pancia ze wschodu też widać hamulców nie używa
Eh ta młodzież, gdzie się spieszył małolat z BMW?
Czy staremu ślepemu lokalne kulsony prawko zabrały czt to za trudne dla nich ?
„jadącej prawidłowo ulicą Sikorskiego 30-latce kierującej hondą” – jak to prawidłowo? Gdyby kierowała prawidłowo, to, wjeżdżając na skrzyżowanie, upewniła by się, czy pierwszeństwo przejazdu zostało jej udzielone.
W przypadku zdarzenia z udziałem pieszego, czy rowerzysty, zawsze pojawia się taka interpretacja. Dlaczego w przypadku zderzenia 2 aut, jest inaczej.
Dlaczego też nie pisze o: Świętej Krowie w Hondzie, o zasadzie ograniczonego zaufania, o pierwszeństwie na cmentarz, o głupich przepisach?
Zgadzam się, przecież kierująca Hondą mogła się domyślać, że istnieją drogi dojazdowe do głównej i zachować szczególną ostrożność. Pewien kościelny potrącił pijaka wychodzącego w baru, sędzia stwierdził, że to jego wina, bo jak jest Bar to trzeba uważać na chodzących po nocy pijaków. Mogą wyskoczyć jak dzik z zarośli albo jak ten tu kierowca BMW z podporządkowanej. Czego nie rozumiecie?
Franio za dużo mleka matki wyssałeś i rozum ci odebrało. Jeździł zawsze ta drogą wciskał się na skrzyżowaniu więc założył że tym razem również da radę, Po siedemdziesiątce powinni przechodzić badania lekarskie z orzeczeniem na trzy lata i ponownie komisja czy ma zdolność percepcji do prowadzenia pojazdów.
Ah ci małolaci w BMW. Co tam słychać u Frania czy wyszedł już że szpitala psychiatrycznego