Zderzenie volkswagena z peugeotem. Wszystko przez nieuwagę jednego z kierowców (zdjęcia)
16:24 09-02-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 14 na ul. Kalinowszczyzna w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Białkowska Góra zderzyły się dwa samochody osobowe: volkswagen i peugeot. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Jak wstępnie ustalono, kierujący volkswagenem mężczyzna wyjeżdżał z ul. Białkowska Góra i wykonywał manewr skrętu w lewo, w kierunku ul. Lwowskiej. Nie ustąpił jednak pierwszeństwa przejazdu kierowcy peugeota, który poruszał się ul. Kalinowszczyzna w stronę al. Andersa. W wyniku tego doprowadził do zderzenia obu pojazdów, a wytrącony z toru jazdy peugeot staranował jeszcze znaki drogowe.
Podróżujące autami osoby nie doznały obrażeń ciała. Policjanci zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję. Nie ma utrudnień w ruchu.
Niemal powszechną praktyką ubezpieczycieli jest obarczanie poszkodowanych aby to sami poszkodowani wykonywali zdjęcia i opis uszkodzeń pojazdu i przesyłali je do towarzystw ubezpieczeniowych. Tłumaczone jest to szybką likwidacją szkody i szybką wypłatą odszkodowania. Tak: „szybką i niewspółmiernie niską do poniesionych szkód”. Tłumaczone jest to potem, że „nie wszystko było widoczne na zdjęciach” lub też inne argumenty, że to oczywiście z winy poszkodowanego, który źle wykonał dokumentację fotograficzną. Niektórzy ubezpieczyciele nawet wręcz nakazują nagrywanie filmów. Rozmowa jest prowadzona w taki sposób aby poszkodowany został przekonany że w/w czynności należą do jego obowiązków. NIGDY się na to nie zgadzajcie. Należy ŻĄDAĆ przyjazdu rzeczoznawcy, który ma przybyć we wskazane miejsce i wykonać profesjonalny protokół.
Idź do telewizji
Głupie przepisy. Brakuje jeszcze tylko tego, by kierowcy mieli pierwszeństwo przed pociągami.
Wystarczyło popatrzeć przy zjeżdżaniu z górki, wystarczyło wyrzucić na luz popatrzeć w lewo i szybko w prawo i jak nie ma nic to dwójka i czadu,ale to trzeba robić energicznie z refleksem
On patrzył tylko przed siebie