03/07/2024
690 680 960

Zderzenie podczas wymijania, dwie osoby trafiły do szpitala

W środę w miejscowości Zagroda doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Obaj kierowcy z obrażeniami ciała trafili do szpitala.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem w miejscowości Zagroda w gminie Chełm. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do wypadku doszło na łuku drogi w chwili wymijania się obu pojazdów. Oplem kierował 19-latek z gminy Rejowiec, z kolei volkswagenem 55-letni mieszkaniec gminy Chełm.

Obaj mężczyźni kierujący pojazdami z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że byli trzeźwi. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zderzenia obu pojazdów.

(fot. Policja Chełm)

4 komentarze

  1. Godzina od ukazania się artykułu i ani jednego wpisy. Gdyby kilka lat temu, na chodniku szerokości 90cm zderzyły się dwie babcie jadące na rowerach, to dyskusja była zażarta. Włącznie z tekstami, że WSZYSCY rowerzyści tak jeżdżą. Że WSZYSCY rowerzyści to ameby. Że dobrze tym babom.
    Dlaczego tutaj nikt nie pisze, że WSZYSCY KIEROWCY to…

    • Człowieku lecz się!

    • Kierowcy to mądrzy ludzie, rowerzyści niekoniecznie. Na rower nie trzeba mieć prawo jazdy, na auto już jest to wymagane trzeba zdać egzamin z wiedzy praktycznej i teoretycznej. Niestety na rower nie ma żadnych wymagań dotyczących znajomości prawa drogowego, a potrzeba jest wielka co widać na ulicach i drogach rowerowych. Widać niestety mnogo oj mnogo, że rowerzyści za nic mają przepisy o ruchu drogowym, jeżdżą pod prąd na czerwonym świetle, albo wymusi pierwszeństwo i ma jeszcze do ciebie pretensje że ,, świętej krowie” się nie pokłoniłeś! Ja na ten brak szacunku do prawa mówię dość i apeluje do władz aby zaczęła sowicie karać rowerowych piratów i bandytów.

  2. Gdyby mieli tak jak ja audi quattro w gazie, to by do tego nie doszło. Wyśmienity niemiecki napęd na cztery koła idzie jak po szynach i nie ma mowy o wypadnięciu z łuku. Do tego zapas mocy taki, że normalnie dynamit pod butem, zdąży się uciec przed zagrożeniem. A do tego ekonomia, bo w gazie.