Wskoczyła do stawu, zaczęła tonąć. Na pomoc ruszyli policjanci (zdjęcia)
13:48 20-04-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 14.00 na terenie gminy Dzierzkowice w powiecie kraśnickim. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że idąca ulicą kobieta dziwnie się zachowuje.
– Sytuacja nabrała niebezpiecznego obrotu, kiedy to kobieta znajdując się w pobliżu jezdni, niespodziewanie przeskoczyła przez barierki oddzielające drogę i zbiegła w kierunku okolicznych stawów. Następnie przeszła przez rzekę, stanęła na grobli i wskoczyła do stawu. Sytuacja stała się niebezpieczna, gdyż kobieta zaczęła topić się na środku stawu. Dowódca patrolu z kraśnickiego komisariatu – aspirant Mariusz Gawlik natychmiast ruszył na pomoc. Zdjął buty i osprzęt, przekazał je asekurującemu sytuację koledze z patrolu, po czym wskoczył do stawu by ratować kobietę. Ta jednak w trakcie akcji ratowniczej zaczęła stawiać opór i stała się agresywna – relacjonuje aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej Policji.
Na miejsce przybyli też wezwani ratownicy medyczni. Jeden z nich dołączył do policjanta i wskoczył do wody. Pomimo trudności, udało się wyciągnąć na brzeg pobudzoną 57-latkę.
– Po udzieleniu niezbędnej pomocy, kobieta została przetransportowana do szpitala, gdzie otrzymała dalszą opiekę. Ta sytuacja pokazuje, jak różne i niecodzienne sytuacje spotykają policjanci na swojej służbie. W tym przypadku, na szczęście szybka, zdecydowana i profesjonalna reakcja pozwoliły uratować życie i zapewnić pomoc potrzebującej osobie – dodaje aspirant Paweł Cieliczko.
PRECZYTAJ
Taka praca.
W tym przypadku powiedziałbym powołanie aby chronić i służyć społeczeństwu. Wyrazy szacunku Panowie Policjanci przrz wielkie P.
Brawo Kraśnicka Policja! Rozumiem, że mandaty bolą nasze portfele, ale Policja ostatnio naprawdę jest przeszkolona i działa profesjonalnie. To efekt zmian w ciągu ostatnich 8 lat rządów PiS.
Potężna premia się należy. Niedługo mogą być obcokrajowcy i oni raczej skakać nie będą za Polakami. Takie życie, nie szanowali polskich funkcjonariuszy będą mieć tych ze wschodu. Chciałbym zobaczyć nagranie gdzie bite są kobiety na strajku bo jedyne jakie krąży to gdy jakiś goguś zostaje przywrócony do porządku gdy próbuje odebrać pałkę teleskopową funkcjonariuszowi.
Czy to nie zamach na wolny wybór tej kobiety?
Niestety nie widziała wyboru.
Człowiek całe życie pracuje płaci podatek od podatku a gdy mu się noga podwinie jakby człowieka nie było.
pewnie chora byla
Zgadza się.
Ok czy to znaczy, że nie trzeba było jej ratować. nie musiała być chora. Może za rządu Tuska groziło Jej zwolnienie z pracy bo tego mamy coraz więcej.
A skąd Adam wiesz?Może wystraszyła się kacora -potwora?
Jak by ekipa ratunkowa nie jechała na sygnale,to by się nie wystraszyła i nie wskoczyłą.
A czy niedoszła denatka była zadowolona z ratunku ?
A czy dowódca patrolu dostanie mandat za narażenie swojego życia
W usa by go oskarżyła o gwałt, że ją dotykał.