Volvo roztrzaskało się na drzewie. Podróżujący autem mężczyźni byli pod działaniem alkoholu (zdjęcia)
09:23 09-05-2024 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło dziś w nocy około godziny 2.30 w miejscowości Gąsiory w powiecie radzyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej jednostki wynika, że w miejscowości Gąsiory, gmina Ulan-Majorat kierujący samochodem marki Volvo, na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Zarówno kierujący samochodem, 61-letni mieszkaniec Łukowa jak i pasażer zostali przewiezieni do szpitala z obrażeniami ciała. Z ustaleń mundurowych wynika, że obaj mężczyźni wcześniej spożywali alkohol. Po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości okazało się, że pasażer 64-letni mieszkaniec gminy Ulan-Majorat znajdował się pod działaniem niemal 3 promili alkoholu – relacjonuje podkomisarz Piotr Mucha z radzyńskiej Policji.
Od kierującego pojazdem w szpitalu została pobrana krew do badań w celu ustalenia dokładnego stężenia alkoholu w organizmie. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie.
3 promile to tak na moje oko czeba trzepnąć na łep pół litra i ze 4 piwa.
Tym razem volvo wycofane z wyścigu. Robi się coraz bezpieczniej! A kierujący, za 3 promile, już powinien zaliczać 300 dni odsiadki. Reszta kar później.
Winne drzewo rosnące zbyt blisko drogi. No i głupie przepisy. No i rowerzyści. Bo nie znają przepisów. Tylko 5/6 dorosłych rowerzystów posiada PJ. Reszta jeździ chodnikami bez: PJ, OC, tachografu, i bez licencji.
Ludzie nie mogą znieść rządów Tuska i popaprańców i chleją na umór.
Twoja stara wie?
Pasazer mogl miec nawet i 5 promili. Wazne, ile mial kierowca.
Konfiskata +.
Nie będzie problemów z tym, gdzie trzymać pojazd, kto ma za to zapłacić, a co jeżeli współwłasność, leasing, itp.
A zawsze powinno być tak jak poniżej:
alko > 0,15% –> laweta –> złomowanie
jakie to wszystko wtedy proste się robi.
Na łuku drogi stracił panowanie nad autem – niehybnie zapomniał skręcić kierownicą. Ach ta dzisiejsza młodzież, płoche to i głupie.
Volvo bezpieczny samochód żadne drzewo mu nie straszne.
Moczymordy mieli szczęście, że jechali Volvo, bo z innego samochodu wyciągali by ich do czarnych worków…