Sporo pracy mieli w ubiegłym roku lubelscy strażnicy miejscy. Najczęściej mieszkańcy dzwonili z problemami związanymi z ruchem drogowym i sprawami porządkowymi. Podejmowali też szereg innych działań.
Trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie postawy mieszkańca Świdnika, który będąc obwinionym, przyszedł do sądu pod znacznym wpływem alkoholu. To przełożyło się na kolejne jego kłopoty.
Kierująca toyotą kobieta jechała z założoną na koło blokadą. Zorientowała się dopiero po pewnym czasie. Ostrzeżenia zignorowała, gdyż uznała je za ulotki reklamowe.
Strażnicy miejscy ze Świdnika odnotowali rekordową liczbę interwencji związanych z pomocą mieszkańcom przy odpalaniu samochodów. Było to prawie 100 wyjazdów do kierowców, którym auta odmówiły posłuszeństwa.
W obliczu niskich temperatur, z którymi mamy do czynienia, niektórzy mieszkańcy Lublina napotykają na problemy z odpaleniem auta. Jednakże mogą oni liczyć na strażników miejskich, którzy oferuje bezpłatną pomoc w uruchamianiu samochodów.