Oszuści działający metodą "na policjanta" zmanipulowali mieszkankę Lublina. 88-latka spakowała swoje oszczędności w torbę i wyrzuciła przez okno. Lubelscy policjanci poszukują sprawców i po raz kolejny apelują o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.
W trakcie nocnej służby ryccy policjanci zauważyli starszą kobietę, która szła drogą bez butów, ubrana w koszulę nocną i sweter. Jak się okazało 85-latka miała problemy z pamięcią. Mundurowi pomogli jej bezpiecznie wrócić do domu.
76-latka z objawami wychłodzenia trafiła do szpitala. Kobieta została zauważona na polnej drodze, gdzie stała zmarznięta i przemoczona. Nie wiedziała, co tam robi i skąd się tam wzięła. Policjanci ustalili jej miejsce zamieszkania. Jak się okazało mieszka sama i nie wiadomo, kiedy wyszła z domu.
Lubelscy policjanci zatrzymali 35-latka, który ukradł 85-latce torebkę. Sprawca podbiegł do seniorki idącej ulicą i wyrwał jej torebkę z dokumentami i pieniędzmi. Zatrzymany usłyszał już zarzuty kradzieży szczególnie zuchwałej.
91-latka po wizycie nieznajomych kobiet straciła ponad 3 tysiące złotych. Kobiety weszły do mieszkania seniorki pod pretekstem sprzedaży koców i narzut. Po ich wyjściu staruszka zorientowała się, że z szuflady zniknęły koperty z pieniędzmi.