W środę przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód rozpoczął się proces księdza Artura S. Duchowny z parafii Najświętszej Matki Panny Matki Kościoła w Łukowie odpowiada w głośnej sprawie, jaka miała miejsce 9 lutego w lubelskiej galerii handlowej Vivo. Zatrzymano go wówczas na nagrywaniu mężczyzny znajdującego się w sąsiedniej kabinie w toalecie.
Policjanci z Lublina zatrzymali 36-latka, który włamał się do plebanii, a następnie ukradł wino oraz złotą biżuterię. Straty spowodowane przez rabusia oszacowano na prawie 11 tys. złotych.
Przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód odpowiadał będzie łukowski ksiądz Artur S. Duchowny wpadł w toalecie jednej z lubelskich galerii handlowych, kiedy podglądał załatwiających potrzeby fizjologiczne mężczyzn.
Wikariusz z Radzynia Podlaskiego, który wcześniej pełnił posługę m.in. w Białej Podlaskiej i Woli Uhruskiej, decyzją biskupa został odsunięty od prac duszpasterskich. To po jego wpadce z narkotykami.
Policjanci w ustronnym miejscu zauważyli zaparkowane auto. W środku zastali mężczyznę, z którym trudno było nawiązać logiczny kontakt. Podczas przeszukania natrafili na środki odurzające. Okazało się, że zatrzymanym jest ksiądz.