Pościg ulicami Lublina za seatem, z okna pojazdu wypadały podejrzane pakunki. Dwa radiowozy rozbite (zdjęcia)
07:35 21-05-2024 | Autor: redakcja
fot. lublin112.pl
Do zdarzenia doszło w Lublinie w nocy z poniedziałku na wtorek. Przed północą funkcjonariusze lubelskiej drogówki, patrolując teren miasta, zwrócili uwagę na ul. Mełgiewskiej na jadącego seata, który miał niepełne oświetlenie. Mundurowi zamierzali pouczyć kierowcę, aby miał na uwadze wymianę żarówki.
Kiedy dali mu znaki do zatrzymania się, ten przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Mężczyzna uciekał al. Tysiąclecia, al. Solidarności, ul. Północną, ul. Ducha, al. Sikorskiego, al. Kraśnicką, ul. Konstantynów i zatrzymany został na ul Ułanów przy skrzyżowaniu z ul. Armii Krajowej przez funkcjonariuszy Wydziału Wywiadowczego.
Kierujący pojazdem po drodze łamał wszystkie możliwe przepisy ruchu drogowego, kilkukrotnie o mało nie doprowadził do groźnego wypadku. Staranował też policyjną blokadę i w trakcie ucieczki uszkodził dwa radiowozy. Po drodze zaś wyrzucał z samochodu podejrzane pakunki, prawdopodobnie ze środkami odurzającymi.
Zatrzymany mężczyzna jest dobrze znany policjantom. Wkrótce będą prowadzone z nim policyjne czynności. Mundurowi dokładnie też zbadają, co znajdowało się w wyrzuconych z auta pakunkach. Trwa ustalanie wszystkich okoliczności tego zdarzenia, mężczyzna musi się liczyć z odpowiedzialnością karną za swoje czyny.
Galeria zdjęć
Diler jak nic
Trzeba było ś(*m)iecia zastrzelić jak wściekłego psa. Czy ta polska Policja to nosi banany zamiast broni?
Pouczenie za brak świateł w nocy? Można zrozumieć jeśli takie pouczenie jest dawane podczas jazdy w dzień na postojówkach albo bez jednej żarówki w światłach mijania. Ale jazda w nocy to oznacza że robi to z premedytacją.
To nie był brak świateł, tylko przepalona jedna z żarówek.
Pozdrawiamy
Ciamajda wielki gangster wyjechał na miasto dilować a pokonała go żarówka 😀
Pozdrowienia do więzienia.
Gdyby policjanci zakończyli pościg już na ulicy Mełgiewskiej z użyciem broni to byłyby żale że przecież nikogo nie atakował tylko uciekał.
Ucieka i łamie wszelkie przepisy to standardowe rozwiązania też nie powinny być zastosowane. Powinien być jak najszybciej unieszkodliwiony, stanie mu się krzywda, jego wybór. A tak zabije kogoś to będzie dochodzenie.
Podstawę prawną muszą ci podać na twoje wyraźne żądanie.
Strzelać a później ustali się kim są. Jak mówi pewna bardzo ynteligentna poslica
Niezły gangus, wpadł przez niesprawną żarówkę 😆