Po wczorajszych ulewach szereg kierowców szuka tablic rejestracyjnych. Wszystko przez wjechanie w kałużę (zdjęcia)
15:48 05-06-2024 | Autor: redakcja
fot. Rafał Zwolak
Intensywne opady deszczu, jakie we wtorek wystąpiły w naszym regionie sprawiły, że na wielu drogach utworzyły się spore kałuże. Część kierowców po przejechaniu przez nie zauważyła brak tablic rejestracyjnych w swoich pojazdach. Tego typu przypadków śmiało można powiedzieć były setki. Otrzymaliśmy szereg informacji od osób, które teraz szukają zguby. Najwięcej z nich dotyczyło Lublina i Zamościa.
Zgubienie tablicy rejestracyjnej oznacza bowiem spory problem. Zgodnie z przepisami, nie można wówczas poruszać się autem. Grozi to otrzymaniem mandatu w wysokości od 1500 zł do 5000 zł a nawet zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Należy wówczas udać się do wydziału komunikacji po wtórnik tablicy. Wiąże się to nie tylko z kosztami, lecz także z kilkudniową przerwą w jeżdżeniu samochodem.
Dlatego też kierowcy usilnie starają się teraz odnaleźć zgubione tablice. Najprostszym rozwiązaniem jest pokonanie trasy, jaką się wczoraj jechało. Bardzo często znalezione na jezdni, gdy woda już opadła tablice, umieszczane są na ogrodzeniach czy żywopłotach lub opierane o słupy. Tego typu miejsc nie brakuje.
W Zamościu warto też udać się do siedziby straży miejskiej. Jak poinformował prezydent miasta Rafał Zwolak, strażnicy podczas patroli zebrali z różnych ulic szereg tablic. Teraz są one do odebrania przez właścicieli. Podobnie uczynili też członkowie Roztoczańskiej Grupy Ratowników Drogowych, którzy prowadzili wczoraj działania w zalanym mieście. W tym przypadku będą one do odbioru po kontakcie telefonicznym z Grupą.
fot. Roztoczańska Grupa Ratowników Drogowych
fot. Roztoczańska Grupa Ratowników Drogowych
Przecież znalezione tablice trzeba oddać na komisariat, wywieszanie ich na ogrodzeniu jest nie legalne, może poprostu władze miasta powinny wysłać tablice rej na adres ich właścicieli
„nielegalne”
Niekaralne a to ciekawe gdzie takie nowiny wyczytales?
A ja śmigam rowerem i nie mam takich problemów. Jestem dla Was przykładem do naśladowania.
Biedaki i pijaki tak mają.
Uważam, że do Ciebie i innych osób walczących z samochodami, forsujących zwężanie dróg, straż pożarna czy karetka w razie potrzeby powinna jechać na rowerach. Dostawa towaru do sklepu? Też tylko rower, nie kupuj w sklepach gdzie towary wozi się samochodami.
Logika portalu – jak ktoś spowoduje wypadek, zasłaniamy tablice, a jak komuś wartki potok na ulicy zmyje, to upublicznimy.
Poza tym co to jest, żeby jakieś samozwańcze stowarzyszenie zbierało i przetrzymywało czyjeś tablice? Chyba powinni je odnieść choćby na policję?
Co ma jedno do drugiego? Warto czytać, to co się komentuje…
Tablice są w posiadaniu Straży Miejskiej.
„Podobnie uczynili też członkowie Roztoczańskiej Grupy Ratowników Drogowych, którzy prowadzili wczoraj działania w zalanym mieście. W tym przypadku będą one do odbioru po kontakcie telefonicznym z Grupą.”
Warto czytać, co ktoś podsyła do wklejenia w artykuł.
Tablica rejestracyjna nie jest daną osobową. Ich zasłanianie w przypadku zdarzeń drogowych jest naszą praktyką z innych powodów.
Pozdrawiamy
Cieszcie się bałwany że komuś w ogóle zachciało się podnieść te blachy z ziemi i upublicznić znalezienie zguby. CO to za tępy naród się narobił? Zamiast się pofatygować po bomboniere do sklepu i dać znaleźne, cieszyć się że połowa biurokratycznych problemów z głowy, to się będą barany drapać po głowie bo to nielegalne tamto nielegalne… Zresztą co tu od kogo wymagać, który normalny człowiek wjeżdża samochodem w wielką kałużę jeśli nie wie czy ona w ogóle ma dno…
Nikt głąbie kapuściany nie mówił, że to nielegalne. Daj komuś dorosłemu do przeczytania, niech ci wytłumaczy…
Dlaczego wyzywasz i wyżywasz się na dziecku?
Gupi?
tablice rejestracyjne pojazdu nie są danymi osobowymi,
czego media nie pojmują
Sama prowincja od nich nie wymagajmy myślenia
Poprostu trzeba je odesłać do wydziału komunikacji tam gdy przyjdzie ktoś wyrobić nowa niespodziewanie odzyska poprzednią za darmo
jakim trza byc naranem zebuy zna predkosci wjezdzac w metrowa wode