Pijany 72-latek wjechał renaultem w ogrodzenie. Nie był w stanie uciec, co chwilę się przewracał
14:21 18-06-2024 | Autor: redakcja
fot. Policja Łęczna
Zdarzenie miało miejsce dzisiejszej nocy w jednej z miejscowości położonej w gminie Milejów w powiecie łęczyńskim. Z rozmowy dyżurnego Policji ze zgłaszającą wynikało, że kompletnie pijany kierowca pojazdu marki Renault wjechał w ogrodzenie jej posesji, zaś podczas próby ucieczki kilkukrotnie się przewrócił.
– Na miejsce natychmiast pojechali łęczyńscy policjanci. Na miejscu zastali leżącego na trawniku 72-letniego mężczyznę, który nie był w stanie samodzielnie wstać i wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że stracił panowanie nad samochodem i wjechał w znak i ogrodzenie, na którym zakończył swoją jazdę, uszkadzając auto. Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało ponad 2 promille alkoholu w organizmie. W związku z powyższym został zatrzymany – relacjonuje młodszy aspirant Izabela Zięba z łęczyńskiej Policji.
Ponadto mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny uszkodzonego samochodu, który został następnie zabezpieczony i odholowany.
– Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz uiszczenie świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Wynosi ono od 5 do 60 tysięcy złotych – wyjaśnia młodszy aspirant Izabela Zięba.
Nawet gdyby dziadek nie był ślepy, i nawet gdyby nie był pijany, to i tak, przy tak zanieczyszczonych szybach nic nie widać.
Dziadzia rockendrollowiec
Kolejny, który posłuchał rad niejakiego fsb.
I już staruszek powinien zaliczać 200 dni odsiadki. Reszta kar później.
tradycja nie ginie w narodzie.
tak trzymać !
… piją młodzi, piją starzy, piją matki, wszyscy piją …. efekty 2 kadencjii dobrej zmiany
Chopin gdyby jeszcze żył, toby pił…
stare ale glupie pijaczyna jeden ciekawe co wnuki powiedza chyba ze hleja wiecej od dziadka
Co ty. To jakiś błąd. Polacy nie piją, nigdy,🤣🤣🤣
Zawsze dziwię się takim „dziadkom”. Zamiast ogródek, działeczka, telewizorek o 10 rano, o 13 spacerek, później ławeczka przed blokiem, albo domem w zależności gdzie kto mieszka, zamiast spokojnie się wysypiać do 8.00 czy do 9.00 i cieszyć się zasłużoną emeryturą z myślą, że już nic nie muszę i robić wszystko, żeby móc przeżyć w spokoju i zdrowiu minimum najbliższe 20 lat to dziadkom chce się rozrabiać. To nie 40 latek, który musi chodzić do roboty, żona nad uchem mu skwierczy i czasem sobie myśli żeby rzucić w ch…to wszystko i wyjechać w Bieszczady. Żeby nie było. Zachowań przestępczych i u młodszych nie pochwalam….
Dlaczego usuneliscie mój post z Facebooka? Nikogo tam nie obraziłam, a w komentarzu napisałam prawdę, że dziadyga jeden i że szczęście w nieszczęściu, że stało to się w nocy.
Od kiedy Pani na naszym profilu na Facebooku może publikować posty? Chyba się coś Pani pomyliło.
Faktycznie, pomyliło mi się, za co przepraszam. Facebookowi nie spodobał się mój komentarz.